Portal promocja.mielec.pl prezentuje informacje i relacje - zapraszamy do współpracy: ogłoszenia - reklama w internecie i gazecie, grafika i skład komputerowy, zdjęcia reklamowe, foto i wideo reportaże
Strona główna / Najnowsze wiadomości / W TUSZOWIE NARODOWYM NIE CHCĄ ZADASZENIA NA PRZYSTANKU AUTOBUSOWYM

W TUSZOWIE NARODOWYM NIE CHCĄ ZADASZENIA NA PRZYSTANKU AUTOBUSOWYM

Przy głównej drodze w Tuszowie, naprzeciwko Urzędu Gminy, znajduje miejsce w którym mieszkańcy oczekują na przyjazd autobusu w kierunku Mielca.  Znajduje się tu tylko słupek z tabliczką, na którym widnieje rozkład jazdy busów. Na czubku tego słupka sterczy fragment historycznego znaku oznaczającego przystanek autobusowy z przed wielu lat.   Mimo, że z tego miejsca pasażerowie wsiadają do autobusu, nigdy nie było tu kiedykolwiek żadnego zadaszenia.

Brak zadaszenia daje się pasażerom we znaki, zwłaszcza w czasie złej pogody.  Mimo to nigdy nie słyszałem z ust pasażerów narzekania na jego brak.

Zaintrygowany tym stanem rzeczy, czasem próbowałem zagadywać oczekujących tu pasażerów, wskazując na potrzebę wykonania jakiegoś daszka.

Ku mojemu zdziwieniu, nigdy nie spotkałem się z akceptacją mojego pomysłu.

Poszczególni moi rozmówcy argumentowali następująco :

  • Nie ma takiej potrzeby, gdyż jest zadaszenie na przystanku po drugiej stronie.

Niestety,  oczekiwanie na pojazd w kierunku Mielca  pod zadaszeniem z przeciwnej strony drogi jest niebezpieczne, ponieważ w momencie  podjechania busa na przystanek, oczekujący  muszą szybko przechodzić na drugą stronę drogi, a wtedy nieopatrznie  mogą  wpaść pod przejeżdżający inny pojazd.

  • Za mało jest miejsca na jego wybudowanie.

To dziwne, gdyż szerokość chodnika wraz z pasem zieleni wynosi 3, 40 m.  Na takiej szerokości można wybudować każdy rodzaj zadaszenia.

  • Sąsiedzi przylegających posesji nie zgodzili by się, żeby im zasłaniał widok na ulicę i Urząd Gminy.

A przecież ścianki zadaszenia są przeźroczyste, a tuż przy ich ogrodzeniu rosną tuje  zasłaniające taki widok.

  • Nie ma miejsca na wybudowanie tzw. zatoki przystankowej.

Na tym przystanku  nigdy przedtem nie było żadnej zatoki, a jednak autobusy się zatrzymywały i zatrzymują w dalszym ciągu. Tak jest na wielu innych przystankach w okolicy, a jednak są zadaszenia.

  • Gmina nie ma pieniędzy na taki wydatek.

Ten przystanek jest chyba jedynym w Gminie, na którym nie ma zadaszenia.

          W moim przekonaniu, powyższe argumenty mają usprawiedliwić bezczynność władz w tym zakresie.

Nadmieniam także, że moje rozmowy z Panem Wójtem, jeszcze kilka lat temu, na temat owego zadaszenia nie przyniosły rezultatu.

Także mój wniosek w tej sprawie na Zebraniu Wiejskim nie spotkał się z poparciem, a pieniądze z tzw. Funduszu Sołeckiego  przeznaczono na wyczyszczenie rowu obok Domu Strażaka.

Na podstawie powyższego rozważania, można dojść do przekonania, że tak naprawdę mieszkańcy Tuszowa nie pragną takiego zadaszenia. Podczas, gdy mieszkańcy innych wiosek cieszą się pięknymi, estetycznymi i funkcjonalnymi zadaszeniami na swoich przystankach. Dziwić może postawa samorządowców tuszowskich, którzy zdają się nie sięgać wzrokiem nawet na odległość rzutu beretem od budynku Urzędu Gminy. Podczas wielu wspaniałych uroczystości patriotycznych,  jakie tu mają miejsce, mnogość pocztów sztandarowych skutecznie zasłania mankamenty przystanku autobusowego.

Tekst i zdjęcia:     Kazimierz Tarapata

 

Załączam zdjęcia w kolejności :  przystanku bez zadaszenia pod UG w Tuszowie,   przystanku po stronie Urzędu Gminy w Tuszowie i przystanku w Chorzelowie.

Sprawdź również

Spotkanie z pisarzem, Maciejem Liziniewiczem

Już 28 kwietnia o godz. 17w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbędzie się spotkanie z pisarzem, Maciejem …