W Mielcu na Osiedlu Kusocińskiego między blokami mieszkalnymi wiosną, można spotkać pięknie ozdobione skwery. Są tam kolorowo kwitnące drzewa i krzewy. Wygląda to naprawdę bajecznie. W ogóle na mieleckich osiedlach można zauważyć dbałość o estetykę i zieleń. Nawet okoliczne wioski mogą pozazdrościć temu miastu pięknej zieleni. To dziwne, ale obecnie we wioskach jest mniej zieleni niż w mieście. Moim zdaniem, samorządowcy gmin wiejskich za mało troszczą się o zachowanie naturalnej przyrody. Zbyt łatwo zezwala się na wycinanie dużych i zdrowych drzew, w tym pomników przyrody.
Na zdjęciach, które przesyłam, widoczne są pięknie ozdobione alejki osiedlowe w Mielcu, a także dla kontrastu przykre widoki w pewnej wiosce, a mianowicie: świeżo wycięte zdrowe drzewo, oraz dąb – pomnik przyrody, którego status został zniesiony przez radnych gminy.
Kazimierz Tarapata
A jednak szkoda wiosny…