Rozmowa z Władysławem Błażejowskim Wójtem Gminy Borowa ubiegającym się o ponowny wybór na wójta gminy
Włodzimierz Gąsiewski – Pełni pan funkcję wójta gminy Borowa już drugą kadencję i decyduje się pan na kandydowanie na ponowny wybór wójta gminy, w związku z tym jakie są motywy chęci kontynuacji dalszego kierowania samorządem gminy Borowa?
Władysław Błażejowski – Rzeczywiście jesteśmy u schyłku drugiej kadencji, podczas której pełniłem funkcję Wójta Gminy Borowa. Osiem lat temu zacząłem tą pracę. Przez te lata włożyłem dużo pracy i wysiłku, aby gmina Borowa wyglądała inaczej, aby poprawić warunki życia jej mieszkańców, w tym zakresie, który należy do zadań gminy. Nie trzeba dzisiaj nikogo przekonywać, jak zmieniła się gmina Borowa w przeciągu ostatnich ośmiu lat. Zostało wykonane wiele inwestycji w zakresie podstawowych potrzeb mieszkańców gminy. Niemniej jednak jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia.
W. Gąsiewski – Proszę wymienić główne przedsięwzięcia, które zostały wykonane w tym okresie?
Władysław Błażejowski – Zostało wykonanych wiele inwestycji. W ich wybieraniu kierowaliśmy się kilkoma zasadami. Po pierwsze należało położyć nacisk na pozyskanie jak najwięcej środków z zewnątrz, ze względu na małe w tym zakresie możliwości gminy. Chcieliśmy się więc wpisać w nabory wniosków, głównie z Unii Europejskiej, ale również naszych krajowych. Po drugie, braliśmy pod uwagę potrzeby gminy. Takim głównym zadaniem, na które położyliśmy w minionym okresie szczególny nacisk, były drogi, zarówno wojewódzkie, powiatowe i gminne. Drogi te zastałem w złym stanie i niemalże od podstaw trzeba było ten problem rozwiązać i dziś mogę powiedzieć, że zostało to dokonane. Druga sprawa, to są chodniki wzdłuż tych dróg, zwłaszcza najbardziej uczęszczanych, o największym natężeniu ruchu. Problem ten jest rozwiązany częściowo, w dalszym ciągu mamy jeszcze wiele do zrobienia. Bardzo ważna była inwestycja remontu stacji uzdatniania wody, jako jedynego ujęcia na terenie gminy Borowa, gdzie kosztem ok. 4,5 mln zł dokonaliśmy tego zadania uzyskując dobrą jakość wody, a unowocześnione ujęcie może służyć mieszkańcom przez wiele lat. Kolejnym przedsięwzięciem była kanalizacja części Borowej i części Sadkowej Góry, która zabezpieczyła wspomniane ujęcie wody przed zanieczyszczeniem wód gruntowych przez ścieki komunalne. Do innych znaczących inwestycji należały remonty budynków komunalnych, m.in. można powiedzieć o odbudowaniu od podstaw Domu Kultury w Borowej, zarówno jeśli chodzi o obiekt, jak również i działalność. Dzisiaj można się pochwalić tym, że praktycznie od godzin rannych do wieczora odbywają się tam zajęcia i imprezy kulturalne, z czego korzystają – szczególnie ci młodsi, mieszkańcy gminy Borowa. Należy wspomnieć tu także o obiektach strażackich, sportowych i innych, których właścicielem jest gmina.
W. Gąsiewski – A jak wygląda sprawa obiektów oświatowych, których właścicielem jest gmina?
Władysław Błażejowski – Wszystkie obiekty oświatowe, szkoły w Borowej, Pławie, Górkach, Glinach Małych, Sadkowej Górze – Ujściu, są wyremontowane, w bardzo dobrej kondycji. Można tu dodać, że obiekty, które są przekazane w użytkowanie szkołom społecznym, niepublicznym, również zostały oddane w bardzo dobrym stanie i dalej inwestujemy, według potrzeb w te obiekty, bo one przecież służą naszym dzieciom i nam jako mieszkańcom gminy.
W. Gąsiewski – Jak się sprawdza obecny system oświaty w gminie Borowa.
Władysław Błażejowski – Kiedy podejmowaliśmy decyzję, podyktowaną zresztą aspektami finansowymi i ciągle malejącą liczbą dzieci i byliśmy zmuszeni do zmiany systemu, wszyscy mieliśmy obawy o to, czy szkoły niepubliczne będą w stanie wypełnić zadania, jakie przed nimi stawiamy w dziedzinie oświaty. Po trzech latach funkcjonowania tych szkół okazuje się, że pracują one normalnie. Poziom przekazywanej wiedzy nie zmniejszył się, o czym świadczą na bieżąco co roku przeprowadzane egzaminy sprawdzające. Rodzice są zadowoleni, zarówno w Glinach Małych jak i w Górkach również pod względem zabezpieczenia socjalnego, dowozu uczniów i opieki nad nimi. Od tamtego czasu nie miałem żadnych krytycznych uwag w stosunku do tych szkół, które przeszły w system pracy niepublicznej.
W. Gąsiewski – Jeśli chodzi o opiekę zdrowotną, tu gmina jest także właścicielem ośrodków zdrowia w Borowej i w Górkach, jaki jest stan tych obiektów i jak wygląda zabezpieczenie podstawowej opieki zdrowotnej w gminie?
Władysław Błażejowski – Jeśli chodzi o zabezpieczenie obiektów, to ich stan zarówno w Górkach, jak i w Borowej jest bardzo dobry i w pełni odpowiada potrzebom jakie gmina musi zapewnić dla prawidłowego funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej. W ostatnim roku wykonaliśmy w Ośrodku Zdrowia w Górkach podjazd dla osób niepełnosprawnych. Natomiast jeśli chodzi o opiekę zdrowotną, to w sprawie Ośrodka Zdrowia w Górkach nie zgłaszano żadnych uwag, natomiast jeśli idzie o Ośrodek Zdrowia w Borowej, to odbieram krytyczne uwagi dotyczące dostępności do usług medycznych. Podjąłem w tym kierunku stosowne działania i gdy tylko ich realizacja będzie możliwa sytuacja w tej dziedzinie się poprawi.
Włodzimierz Gąsiewski – A jak poza zabezpieczeniem edukacyjnym, zdrowotnym wygląda sprawa zapewnienia bezpieczeństwa publicznego mieszkańców? Wiadomo, że jest w Borowej duży Komisariat Policji, jaki jest jego status i obsada?
Władysław Błażejowski – Bezpieczeństwo publiczne jest zadaniem własnym gminy dlatego też wspieramy działalność rewiru dzielnicowych. Dokonaliśmy komunalizacji budynku , w którym mieści się siedziba rewiru i oddaliśmy część pomieszczeń w bezpłatne użyczenie. Obsada rewiru leży po stroni policji i decyzje w tym zakresie podejmuje Komendant Powiatowy Policji w Mielcu.
W. Gąsiewski – Czy wzorem innych samorządów gmina Borowa jakoś wspiera miejscową policję?
Władysław Błażejowski – Rewir Dzielnicowych Policji w Borowej korzysta z obiektu, które jest własnością gminy. Również corocznie przekazujemy różne kwoty pieniędzy na zakup paliwa dla radiowozu.
Włodzimierz Gąsiewski – A jak wygląda kondycja gospodarcza gminy, zarówno jeśli chodzi o rolnictwo oraz rozwój działalności gospodarczej?
Władysław Błażejowski – Gmina Borowa ma charakter rolniczy. W gminie działa grupa producencka hodowców trzody chlewnej „Tuczbor”. Działają także rolnicy, którzy mają 100 ha i więcej gruntów ornych. Są to młodzi ludzie, którzy kupują ziemię, bądź ją dzierżawią i inwestują w sprzęt rolniczy. Jednak większość to są drobniejsi rolnicy, którzy sprzedają swoje produkty, głównie trzodę chlewną na dostępnych dla siebie rynkach zbytu.
W. Gąsiewską – Czy nastąpił rozwój w sferze pozarolniczej i jaki wpływ na rozwój gminy będzie miała przebiegająca przez część jej terenu nowa droga do Połańca?
Władysław Błażejowski – Jeśli chodzi o taki znaczący rozwój firm na terenie gminy Borowa, to należy wymienić firmę „Borimex”, która w ostatnim czasie znacznie się rozwinęła. Zatrudnia w tej chwili ponad 100 osób. Posiada swoje bliźniacze firmy i jej obiektów na terenie gminy przybywa, jak chociażby nowy zakład w Borowej przy drodze do Czermina. Firma ta osiąga w ostatnim czasie widoczne sukcesy, natomiast pozostałe firmy funkcjonują na swoim dotychczasowym poziomie, zapewniając tym samym pracę dla wielu osób z terenu gminy. Jeśli natomiast chodzi o nową drogę do Połańca, to bardzo liczymy na to, że w przyszłości przyczyni się do ożywienia gospodarczego w naszej gminie, czy to poprzez powstanie towarzyszących jej obiektów, czy poprzez umożliwienie dojazdu do tych firm, które już istnieją. Umożliwi to poprawę ich zaopatrzenia i zbytu produktów, lub też powstaną nowe przedsiębiorstwa.
W. Gąsiewski – Jakie ma pan plany i zamierzenia na ewentualną kolejną kadencję?
Władysław Błażejowski – Kluczowym kierunkiem naszego działania było pozyskiwanie środków na inwestycje niezbędne dla poprawy warunków życia i chciałbym to podtrzymać, gdyż czeka nas bardzo dużo kosztownych inwestycji. Mam tu na myśli wiele przedsięwzięć w samej Borowej, w okolicach centrum i na osiedlach. Mam świadomość, że rozpoczynająca się nowa perspektywa unijnych dotacji jest dość trudną i nie będzie już tak łatwo o środki. Nie znaczy to oczywiście, że będzie to niemożliwe. Bedzie tu potrzebny pewien zasób doświadczeń, aby móc po te środki sięgnąć. Chciałbym w ewentualnej mojej kadencji zamknąć pewien etap inwestycyjny. Dlatego też chcę wykorzystać to doświadczenie, które zdobyłem przez osiem lat i w dalszym ciągu sięgać po środki unijne i realizować kolejne inwestycje. Jest także wiele do zrobienia w sferze społecznej i kulturalnej, gdzie zrobiono już bardzo wiele, ale należy też zadbać o rozwój w przyszłości. Ponieważ wykonałem wiele tych zadań z niezłym skutkiem, w związku z tym chciałbym w dalszym ciągu poprowadzić gminę i to jest główny powód i cel podjęcia mojej decyzji kandydowania na wójta w kolejnej kadencji samorządu.
W. Gąsiewski – Dziękuję za rozmowę.
Materiał sfinansowany przez KWW Borowa Wspólna Sprawa
