Rozmowa z Marszałkiem Województwa Podkarpackiego Władysławem Ortylem, kandydatem Prawa i Sprawiedliwości do Sejmiku Województwa Podkarpackiego (Lista nr 3, miejsce nr 1)
Działam dla dobra mieszkańców
W ubiegłym roku, po doświadczeniach w roli wiceministra rozwoju regionalnego i senatora, powrócił pan do Urzędu Marszałkowskiego w bardzo ważnym okresie dla Podkarpacia. To właśnie w ciągu ostatnich miesięcy zapadały i ciągle jeszcze zapadają decyzje dotyczące tego, jak będzie wyglądać finansowanie różnych inwestycji na Podkarpaciu z budżetu Unii Europejskiej.
– Rzeczywiście zrezygnowałem z mandatu senatora na rzecz funkcji marszałka województwa w bardzo gorącym okresie dla naszego regionu. To był czas kiedy pojawiły się prokuratorskie zarzuty dla mojego poprzednika, który był twarzą poprzedniej koalicji PSL-PO-SLD rządzącej naszym województwem. Prokuratura postawiła mu zarzuty korupcyjne związane m.in. z wydawaniem środków unijnych. W związku z tym przez długi czas Unia Europejska wstrzymywała tzw. certyfikację i był problem z korzystaniem z przyznanych wcześniej funduszy unijnych. Był to też czas kiedy powinna być gotowa nowa strategia dla województwa, ale jej nie było, więc musiała się nią zająć nasza ekipa. Nie było także listy najważniejszych przedsięwzięć dla województwa, które mogą być finansowane z budżetu centralnego i środków unijnych, którymi dysponuje rząd.
Wkrótce po objęciu stanowiska marszałka zapowiadał pan, że jednym z najważniejszych zadań będzie opracowanie Strategii Rozwoju Województwa, na podstawie której stworzony zostanie Regionalny Program Operacyjny na lata 2014-20.
– Po przejęciu władzy w województwie przez Prawo i Sprawiedliwość udało się nadrobić stracony czas. Opracowaliśmy i przyjęliśmy Strategię Rozwoju Województwa. Zakończyliśmy także prace nad RPO i przekazaliśmy nasz projekt do Brukseli. Teraz absorbuje nas sprawa negocjacji tzw. kontraktu terytorialnego, dzięki któremu będą mogły być w naszym województwie zrealizowane przedsięwzięcia z wykorzystaniem pieniędzy z UE, którymi będzie dysponował rząd. Te negocjacje zmierzają w dobrym kierunku.
Niemniej istotne i pracochłonne okazały się zabiegi o odblokowanie środków unijnych w związku ze wspomnianą aferą z poprzednim marszałkiem. Ostatecznie udało mi się tę sprawę doprowadzić do szczęśliwego dla nas końca. Teraz Województwo Podkarpackie jest w czołówce certyfikowanych projektów. Pozyskaliśmy także dodatkowe pieniądze na ważne inwestycje realizowane na Podkarpaciu.
Oprócz tych prac planistyczno – koncepcyjnych, które są ważne na najbliższe kilka lat, obecnie samorząd województwa realizuje także różne inwestycje.
– Owszem. Podam tylko przykłady tych z powiatu mieleckiego. Ku końcowi zmierza budowa obwodnicy Mielca. Jeden z jej odcinków jest już wykonany, a cała będzie gotowa w połowie przyszłego roku. 12 listopada nastąpi otwarcie mostów na Wiśle, Starym Brniu i Wisłoce wraz z nową drogą z Tuszowa Narodowego do Połańca, która wyprowadzi ruch z naszej części województwa do centrum Polski. Trwają prace na drodze Mielec – Lisia Góra w Partyni, gdzie już wkrótce pojawi się nowa nawierzchnia asfaltowa. W trosce o bezpieczeństwo na drogach, tak kierujących jak i pieszych, przekazaliśmy kilka milionów złotych na budowę chodników przy szlakach wojewódzkich. Te powstały lub w ciągu najbliższego miesiąca jeszcze powstaną m.in. przy drogach: Mielec – Lisia Góra w Piątkowcu i Nagnajów – Mielec – Dębica w Maliniu i Brzeźnicy. Przy wyjeździe z Mielca w stronę Tarnowa w rejonie mostu i skrzyżowań dróg: Lisia Góra – Mielec i Sadkowa Góra – Wola Mielecka wyasfaltowaliśmy pobocza udostępniając je pieszym i rowerzystom. Były także inne drobne remonty na drogach. Do tego dodam, że gminy skorzystały z naszej pomocy finansowej przy budowie dróg transportu rolnego i lokalnych, wielofunkcyjnych boisk i siłowni rehabilitacyjnych na świeżym powietrzu. A propos świeżego powietrza, to wprowadziliśmy bardziej restrykcyjne normy emisyjne dla firmy Kronospan i powstała stacja monitoringu jakości powietrza, o którą mielczanie apelowali od wielu lat, a której w Mielcu bardzo długo nie udawało się wykonać.
Kandyduje pan do sejmiku województwa i gdy PiS wygra wybory, pozostanie pan marszałkiem. Obserwując poczynania zarządu województwa na pierwszy plan wysuwa się kwestia poprawy sieci drogowej. To będzie pana priorytet na kolejną kadencję?
– Aby mieszkańcom Podkarpacia żyło się lepiej, muszą dobrze zarabiać. Do tego potrzebne są m.in. nowe, trwałe miejsca pracy. W całej mojej działalności publicznej ta kwestia zajmuje miejsce priorytetowe. Aby powstawały nowe miejsca pracy, niezbędne jest wsparcie przedsiębiorczości i pozyskiwanie inwestorów. Samorząd może zachęcić inwestorów do lokowania na danym terenie swoich przedsiębiorstw tworząc dogodną dla nich infrastrukturę. Podstawą jest infrastruktura transportowa. My, jako samorząd województwa, w nowej perspektywie finansowej UE na lata 2014-20 przygotowaliśmy projekty dotyczące infrastruktury komunikacyjnej, których szacunkowa wartość to 5 miliardów złotych. W planach są budowy obwodnic miast, łączników autostradowych, przebudowy ponad 20 odcinków dróg wojewódzkich, a także rewitalizacje linii kolejowych.
Proszę o przykłady dotyczące powiatu mieleckiego.
– Bardzo ważną inwestycją będzie budowa drugiego mostu na Wisłoce w Mielcu wraz z drogami dojazdowymi. Obecnie rozważane są dwa warianty. Wydaje się, że większe szanse na realizację ma wariant północny. Niemniej analizy, symulacje ruchu, czy badania geologiczne, których nie zrobiono, a także jak najmniejsza ilość wyburzeń budynków, to czynniki, które zdecydują o ostatecznym wyborze wariantu. Najprawdopodobniej nastąpią pewne modyfikacje tej koncepcji, tak by to przedsięwzięcie było akceptowane przez lokalne społeczności. Inwestycja ta zostanie podzielona na etapy. Rozpoczniemy budowę mostu wraz z drogą od skrzyżowania z ul. Sienkiewicza przez Złotniki i Wisłokę do drogi Sadkowa Góra – Wola Mielecka. Ukończenie tego etapu już odciąży ruch na drogach dojazdowych do obecnego mostu. W związku z tym wybudowane zostaną dwa ronda w Woli Mieleckiej na drodze wojewódzkiej nr 984 Lisia Góra – Mielec, które pomogą włączyć się do ruchu mieszkańcom Woli Mieleckiej, Trzciany, Czermina, Podleszan czy Książnic z dróg podporządkowanych. W tę inwestycję wpisuje się także planowana przez nas przebudowa drogi z Mielca w kierunku Tarnowa, która dla znacznej części mieszkańców powiatu stanowi dojazd do autostrady A4. Obejmuje ona także budowę obwodnicy Radomyśla Wielkiego.
Jeszcze jako senator zabiegał pan o ratowanie kolei biegnącej przez Mielec, teraz jako marszałek równie często pokazuje pan szanse przywrócenie blasku kolei na Podkarpaciu.
– Kilka lat temu wspólnie z europosłem z Tomaszem Porębą podjęliśmy się ratowania linii kolejowej biegnącej przez Mielec. Obecnie jej dalsze istnienie stało się faktem. W najbliższych latach przeprowadzona zostanie jej rewitalizacja. Z pełną świadomością mogę powiedzieć, że podróżowanie pociągiem to kwestia czasu. O remont tej trasy zabiegali przedsiębiorcy z mieleckiej i tarnobrzeskiej strefy ekonomicznej. Linia będzie spełniać w województwie jeszcze kilka istotnych funkcji, m.in. będzie łączyć się z linią szerokiego toru LHS. Przy niej z kolei wybudowany zostanie terminal przeładunkowy w Woli Baranowskiej, na co przewidziane są pieniądze z RPO. Na bardzo dobrej drodze są także nasze starania o przywrócenie szybkiego połączenia kolejowego Rzeszowa z Warszawą – głównie pod kątem ruchu pasażerskiego, jak i w kierunku Lublina – dla przewozów towarowych.
Ostatnie lata pokazały jak ważne są inwestycje z zakresu infrastruktury przeciwpowodziowej. Czy jest szansa na budowę kolejnych wałów przeciwpowodziowe?
– Tak, jak najbardziej. Cały czas Podkarpacki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych realizuje i przygotowuje inwestycje mające na celu zabezpieczenie najbardziej zagrożonych terenów. W powiecie mieleckim w ostatnich latach udało się wybudować kilkadziesiąt kilometrów obwałowań m.in. Wisłoki czy rzeki Breń. Prace dotyczące budowy wałów Wisłoki będą w dalszym ciągu kontynuowane w powiecie mieleckim, a także dębickim.
Na współpracę z samorządem województwa narzekać nie mogą różne instytucje i organizacje pozarządowe. Co rusz słychać o przeznaczonych dla nich dotacjach.
– Włączamy się w proces budowy społeczeństwa obywatelskiego i właśnie środki, które przeznaczamy na rzecz różnych organizacji mają w tym pomagać. Doceniamy starania lokalnych społeczności o zachowanie zabytków, stąd dotacje na ich konserwacje. Doceniamy także rolę takich organizacji jak Ochotnicze Straże Pożarne, dlatego przekazujemy im pieniądze na zakup nowoczesnego sprzętu ratowniczo-gaśniczego. I te działania będą przez nas dalej prowadzone. Dodam, że negocjujemy z Komisją Europejską przeznaczenie z puli środków unijnych wsparcia finansowego dla OSP. Będą również unijne dotacje dla przedsięwzięć z zakresu infrastruktury kulturalnej.
Na pana wsparcie mogą też liczyć młodzi ludzie.
– Zgadza się. Dla uzdolnionej młodzieży mamy Stypendia Marszałka Województwa. Powodzeniem wśród młodzieży cieszył się realizowany przez nas projekt „Podkarpacie stawia na zawodowców”, w ramach którego młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych mogła zdobywać kwalifikacje u konkretnych pracodawców. Wspomagamy finansowo także tych młodych ludzi, którzy poprzez swoje występy na arenie krajowej i międzynarodowej promują nasze województwo.
Na naszą pomoc mogą liczyć także rodziny wielodzietne. Dla nich przeznaczyliśmy Kartę Dużej Rodziny, dzięki której mogą korzystać ze zniżek u wielu podmiotów, które świadczą różne usługi.
Rozmawiał: kb