Portal promocja.mielec.pl prezentuje informacje i relacje - zapraszamy do współpracy: ogłoszenia - reklama w internecie i gazecie, grafika i skład komputerowy, zdjęcia reklamowe, foto i wideo reportaże
Strona główna / AWP poleca / HISTORIA I… POWSTAŃCZE KRZYŻE I MOGIŁY NA ZIEMI MIELECKIEJ
Cmentarz parafialny w Borowej. Grób Edwarda Jezierskiego (1834-5 XI 1920 r.), uczestnika Powstania Styczniowego 1863 r. (fot. W. Gąsiewski - marzec 2013 r.)

HISTORIA I… POWSTAŃCZE KRZYŻE I MOGIŁY NA ZIEMI MIELECKIEJ

Cmentarz parafialny w Borowej. Grób Feliksa Nowiny Kwiatkowskiego z Lisówka (1838-1916), uczestnika Powstania Styczniowego 1863 r. (fot. W. Gąsiewski – luty 2013 r.)

Lokalna historiografia na temat udziału mieszkańców Ziemi Mieleckiej w Powstaniu Styczniowym 1863 r., jak też i okresie po powstaniu, w tym udzielaniu pomocy zbiegłym jego żołnierzom, jest raczej dość skromna. Można wyliczyć tu zaledwie kilka artykułów rozsianych w prasie oraz publikacjach. Wspomnieć należy m.in. artykuły: B. Gajowiec, Powstaniec styczniowy – Jan Podolski. „Mieleckie zapiski”. R. 2000-2001, nr 3-4, s. 63-72; W. Gąsiewski, Powstanie styczniowe 1863-1864 w rysunkach Artura Grottgera – ekspozycja w art. Studio galeria antykwariat w Mielcu. „Wieści Regionalne”. R. 2010, nr 1, s. 11; Sz. Komoński, Synowie Rzeczypospolitej. Edward Jezierski. „Korso”. R. 1993, nr 14, s. 12; tenże, Grób powstańca. „Nadwisłocze”. R. 2009, nr 2, s. 41; M. Maciąga, Echa powstania styczniowego w Mieleckiem. „Korso”. R. 1993, cz. I, nr 3, s. 8; cz. II, nr 4, s. 8; cz. III, nr 5, s. 8; cz. IV, nr 6, s. 8; cz. V, nr 7, s. 4 i nr 9, s. 7 oraz cz. VI, nr 10, s. 8; T. Zych, Śmierć Juliusza Tarnowskiego w bitwie pod Komorowem 1863 r. „Rocznik Mielecki”. T. 2002. T. V, s. 53-60. Do tego jeszcze należałoby doliczyć omówioną obok publikację: J. Skrzypczak, Z Podlasia do Mielca. Oborscy w powstaniu 1863 roku i ich późniejsze losy. Mielec 2013, która zamyka tę niezbyt długą listę opracowań poświęconych Powstaniu Styczniowemu w aspekcie lokalnym. Dlatego z nadzieją należy powitać pewne ożywienie badawcze i wydawnicze, które rozszerzy naszą wiedzę o tym okresie w historii Polski. W „Wieściach Regionalnych”, nr 3 z 2013 r. zaanonsowaliśmy materiał historyczny pt. Powstańcze styczniowe mogiły w wiosce Tuszów Narodowy”, do którego inspiracją był internetowy artykuł Kazimierza Tarapaty z Tuszowa Narodowego. Prezentujemy go na poniżej w całości.
Warto byłoby też rozpocząć poszukiwanie innych mogił lub też pamiątkowych krzyży upamiętniających Powstanie Styczniowe 1863 r. w naszym regionie, które mogą być rozsiane w różnych miejscowościach. Przykładem tego jest cmentarz parafialny w Borowej, gdzie znajdują się groby dwóch powstańców z 1863 r. Pierwszy z nich to grobowiec Feliksa Nowiny Kwiatkowskiego (1838-1916) właściciela dworu w Lisówku, przysiółku Borowej, uczestnika Powstania Styczniowego 1863 r.
Drugi z kolei grób, to mogiła Edwarda Jezierskiego uczestnika Powstania Styczniowego 1863 r., który urodził się w 1834 r. w Osiesku na terenie Królestwa Polskiego w zamożnej rodzinie szlacheckiej, posługującej się herbem Rogala. Na wieść o powstaniu w styczniu 1863 r. wstąpił w jego szeregi. Służył w oddziałach Marcina Borelowskiego, a następnie Langiewicza i Krukowieckiego. Walczył m.in. pod Szydłowem, Suchedniowem, Świętym Krzyżem, Piaskową Skałą, Skałą i Glanowem. Po bitwie pod Małogoszczą został ujęty przez Moskali i zesłany na Syberię, ale zbiegł z transportu. Po różnych perypetiach dotarł nad Wisłę w rejon Połańca. Przeprawił się przez rzekę i schronił się we dworze Łubkowskich w Glinach Małych na Ziemi Mieleckiej. Początkowo zarządzał dworem, który wykupił. Majątek ten na jego pamiątkę nosił nazwę Jeziorany. Jezierski ożenił się z pokojówką ze swojego dworu i tu pozostał do końca życia. Zmarł 5 XI 1920 r. i został pochowany na cmentarzu parafialnym w Borowej.

Inf. i fot.: Włodzimierz Gąsiewski

Krzyż powstańczy w Tuszowie Narodowym

Na końcu wioski Tuszów Narodowy (powiat mielecki w woj. podkarpackim, teren Kotliny Sandomierskiej), od strony północnej, w odległości ok. 200 m od drogi wojewódzkiej Mielec – Tarnobrzeg, na brzegu sadzawki przy polnej drodze – znajduje się metalowy krzyż ogrodzony małym płotkiem. Krzyż ten jest otoczony należytą czcią. Zawsze są przy nim kwiaty: latem żywe, a w zimie sztuczne. W czasie niektórych uroczystości kościelnych np. w Święto Bożego Ciała – przychodzą tu procesje.
Pamiętam, kiedy jeszcze byłem małym dzieckiem około roku 1950, jak pewna starsza kobieta (pani Mrozikowa) mieszkająca w sąsiedztwie tego krzyża mówiła, że są tu pochowani powstańcy styczniowi. Właśnie ona, a później jej córka (już nie żyjąca) Genowefa Tomecka – troszczyły się o ten krzyż szczególnie w przekonaniu, że w tym miejscu są pochowani ludzie. Wtedy stał on na niewielkim kopcu i był otoczony małym płotkiem. Nie pamiętam czy był tam jakiś napis. Starsi mieszkańcy pamiętają istnienie tego krzyża w okresie międzywojennym, ale wtedy – jak mówią – był on drewniany. Pod koniec drugiej wojny światowej jeden z mieszkańców Tuszowa (Józef Paluch) wykonał na tym miejscu krzyż metalowy. Obecnie kopczyk na którym stał krzyż, został zniwelowany podczas poszerzania drogi wiejskiej. Także zmieniło się jego otoczenie: w ostatnim stuleciu wybudowano w pobliżu nowe domy. Wcześniej było to miejsce bardziej ustronne.
Chciałem jeszcze dodać ważną uwagę. Otóż, niektórzy mieszkańcy Tuszowa mylą pochodzenie opisanego krzyża i wiążą jego istnienie z zamordowaniem trzech osób przez Niemców w czasie II wojny światowej, właśnie w jego bliskości. Jest to oczywista nieprawda, gdyż ci ludzie zostali pochowani w znacznej od niego odległości, a następnie ekshumowani i przeniesieni na miejscowy cmentarz. Ponadto starsi mieszkańcy Tuszowa pamiętają jego istnienie (w wersji drewnianej) jeszcze w okresie przedwojennym. Także książka wydana nakładem Kurii Diecezji w Tarnowie w 1983 r. pod redakcją ks. Jana Rzepy pod tytułem: „Kapliczki figury i krzyże przydrożne” zawiera ten błąd.
Zeznania świadków:

Władysława Światowiec zamieszkała w Tuszowie Narodowym nr 265, lat 95 – zapamiętała ten krzyż jeszcze przed wojną i mówi, że są tam pochowani „jacyś” powstańcy. Nie potrafi powiedzieć – jacy.
Julia Gazda zam. w Tuszowie Narodowym nr 115, lat 92 – pamięta ten krzyż sprzed drugiej wojny, a konkretnie twierdzi, że stał on na pewno w roku 1933. Mówi, że są tam pochowani jacyś żołnierze z pierwszej wojny światowej, ale nie wie czy Polacy, czy może Moskale. Wszakże są to też ludzie – dodaje.
Maria Rzeźnik zam. w Tuszowie Narodowym nr 205, lat 85 – zapamiętała ten krzyż jeszcze przed wojną i mówi, że słyszała jakoby tam byli pochowani powstańcy napoleońscy.
Maria Skrzypek zam. w Tuszowie nr 188, lat 64, mieszkająca w pobliżu – twierdzi, że są tam pochowani ludzie, gdyż (jak słyszała) natrafiono tam kiedyś na kości ludzkie.
Dodać trzeba, że w Tuszowie Narodowym są jeszcze prawdopodobnie inne miejsca pochówku żołnierzy bądź powstańców styczniowych, ale niestety za mało o nich wiemy. Na przykład, w odległości około 300 m od opisywanego krzyża w kierunku północnym, około 30 metrów od drogi wojewódzkiej (Mielec – Tarnobrzeg), w pobliżu przejazdu kolejowego, na działce rolnej, znajdował się okazały kopiec okrywający prawdopodobnie szczątki ludzkie. Niestety, dosyć dawno został on zniwelowany przez nieżyjącego już właściciela działki – Michała Malickiego.
Inny przykład: przy polnej drodze łączącej Tuszów Narodowy z Jaślanami, około 1,5 km na północ od Tuszowa, na działce rolnej Władysława Rzeźnika z Jaślan stoi wysoki drewniany krzyż, wzniesiony przez jego ojca Józefa Rzeźnika w 1969 r. w miejsce starszego. Pierwotnym właścicielem tej działki był Paweł Marek. Zaistnienie tego krzyża jest związane (podobno) z tzw. „rabacją chłopską”. Oznaczony na mapce: Krzyż (R).

Autor: Kazimierz Tarapata z Tuszowa Narodowego

Artykuł jest pokłosiem Akcji obywatelskiej: Szukamy śladów Powstania Styczniowego zainicjowanej przez Fundację „Dla Dziedzictwa”.

Obydwa artykuły ukazały się w „Nadwisłoczu” nr 1 z 2013 r.

Sprawdź również

„Opowiem Ci o Sprawiedliwych”

„Opowiem Ci o Sprawiedliwych” – projekcja koncertu beatyfikacyjnego „Sprawiedliwiz Markowej”, spotkanie z współautorem książki „Błogosławiony …