Portal promocja.mielec.pl prezentuje informacje i relacje - zapraszamy do współpracy: ogłoszenia - reklama w internecie i gazecie, grafika i skład komputerowy, zdjęcia reklamowe, foto i wideo reportaże
Strona główna / Najnowsze wiadomości / KOSZTOWNE ZMIANY W GOSPODARCE ODPADAMI KOMUNALNYMI

KOSZTOWNE ZMIANY W GOSPODARCE ODPADAMI KOMUNALNYMI

Ponad 60 procent gmin już od wielu miesięcy mierzy się z podwyżką opłat za odbiór odpadów komunalnych. W roku 2020 z podwyżkami muszą się liczyć kolejne samorządy. Niestety zmiany taryf opłat za śmieci nie ominą także Mielca.

Głównymi przyczynami podwyżek są zwiększająca się z roku na rok ilość wytwarzanych odpadów, niestabilna sytuacja rynkowa oraz nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która weszła w życie 6 września 2019 roku. Ustawa ta nakłada na samorządy obowiązek dostosowania stworzonych przez siebie systemów gospodarki odpadami, do nowych rozwiązań prawnych. Za ten obowiązek wynikający z ustawy niestety będą musieli zapłacić obywatele. W roku 2019 wydatki mieszkańców za usługi komunalne w miastach powiatowych wzrosły średnio o ponad 30 procent.

Problem mają wszyscy

Z problemem podwyżek za odpady borykają się niemal wszystkie gminy w Polsce. Część z nich już wprowadziła podwyżki opłat sięgające nawet 300 %. Z taką decyzja będą musieli zmierzyć się również włodarze naszego miasta oraz radni. Dla porównania stawki w przypadku zadeklarowania selektywnej zbiórki odpadów obowiązujące od 01.01.2020 r. w sąsiedniej gminie Mielec, to 25 zł za osobę, w Gminie Przecław – 23,50 zł za osobę, w Gminie Borowa – 24 zł za osobę. Co jeżeli mieszkańcy tych gmin nie będą segregować? Przecław zapłaci 47 zł za osobę, Gmina Mielec – 75 zł za osobę, Gmina Borowa – 72 zł.

Unia Europejska wymaga

Unijne wymagania są coraz wyższe, a z segregacją wśród mieszkańców bywa różnie. Największe problemy z selektywna zbiórką mają mieszkańcy zabudowy wielorodzinnej, gdzie znaczna ilość odpadów surowcowych (podlegających segregacji) trafia do pojemników na odpady zmieszane.Polska zobowiązała się do osiągnięcia do końca roku wymaganego przez Unię Europejską 50procentowy recykling w odniesieniu do szkła, papieru, tworzyw sztucznych i metali. Do 2030 roku wszystkie gminy muszą odzyskiwać te odpady już na poziomie 60 procent.

Konsekwencje złej segregacji

Do tej pory, segregacja śmieci wiązała się z możliwością uiszczania niższych opłat, argument ten miał zachęcić mieszkańców do wprowadzenie w życie nowego nawyku, a w efekcie nauczyć i przyzwyczaić do nadchodzącego obowiązku. Jeśli komuś segregacja „weszła w krew” to doskonale, bo od roku 2020 segregować śmieci musi każdy, bez wyjątku. Wyłamanie się z tego wymogu spowoduje konsekwencje finansowe dla wszystkich członków rodziny jak i danej wspólnoty. Przypadki źle posegregowanych śmieci będą zgłaszane do gminy przez firmę odbierającą odpady, co w rezultacie skutkować będzie naliczeniem podwyższonej opłaty – od dwu do czterokrotnie wyższej stawki jak za segregowane za osobę.

Monitoring i instalacje przeciwpożarowe

Podwyżki dotkną zarówno tych, którzy uchlają się od segregacji, jak i segregujących śmieci. Wynika to z powodu zmienionych ostatnio przepisów nakładających na firmy zajmujące się składowaniem odpadów nowe obowiązki. Muszą one instalować monitoring wizyjny
i instalacje przeciwpożarowe oraz gromadzić rezerwy finansowe na pokrycie ewentualnych szkód wyrządzonych środowisku. Koszty firm rosną także ze względu na wzrost płacy minimalnej, cen prądu i paliwa oraz podwyżek tzw. opłat marszałkowskich pobieranych za umieszczenie odpadów na składowisku.

System do poprawy

Stworzony w ostatnich latach w naszym kraju system gospodarki odpadami komunalnymi okazał się niewydolny. Firmy mają problem z zagospodarowaniem śmieci przez instalacje komunalne. Za mało jest w naszym kraju spalarni odpadów komunalnych, w efekcie nadpodaż śmieci powoduje, że za ich odbiór na składowiskach trzeba płacić coraz więcej. Firmy te koszty przerzucają na mieszkańców. Selektywna zbiórka także staje się coraz droższa, gdyż brakuje mocy przerobowych do zagospodarowania np. tworzyw sztucznych. Na wzrost kosztów przekłada się także brak konkurencji wśród przedsiębiorców odbierających odpady. W ciągu ostatnich pięciu lat ich ilość zmniejszyła się o około 35 procent.

Kto zapłaci więcej

Segregacja deklarowana jest już przez większość mieszkańców, jednakże efekty nie są zadawalające. Jednym z „narzędzi” do egzekwowania coraz wydajniejszej selektywnej zbiórki jest wzrost tzw. opłaty marszałkowskiej. Co to oznacza? Im więcej odpadów trafia do pojemnika na odpady zmieszane tym więcej środków trzeba przeznaczyć na opłatę za ich składowanie. Nadzieja w tym, że będziemy segregować śmieci.

Wkrótce przetarg

Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku zobowiązuje samorządy do sfinansowania kosztów systemu gospodarowania odpadami tylko i wyłącznie z opłat pochodzących od właścicieli nieruchomości, czyli mieszkańców. Aktualna umowa Gminy Miejskiej Mielec z podmiotem odbierającym odpady komunalne obowiązuje do 31 marca. W najbliższych dniach ogłoszony zostanie przetarg na odbiór i zagospodarowanie odpadów, jego rozstrzygnięcie pozwoli określić wysokość stawek, jakie przyjdzie nam płacić w bieżącym roku.

Marietta Mateja-Nowak

Biuro Promocji i Sportu

Urząd Miejski w Mielcu

Sprawdź również

Nietrzeźwi rowerzyści na terenie powiatu mieleckiego

Policjanci z Mielca zatrzymali podczas minionego weekendu sześciu rowerzystów, którzy zdecydowali się na jazdę, mimo …