Pod koniec 2021 r. ukazała się kolejna publikacja Krystyny Gargas-Gąsiewskiej i Włodka Gąsiewskiego pt. „Natchnieni Kazimierzem” z podtytułem „Album nie tylko rodzinny Kazimierz Dolny w foto-art-kronice, akwareli i poezji, lata 1999-2005-2007-2009-2015-2016-2018-2019-2021”.
W albumie niejako gościnnie zostały zaprezentowane także zdjęcia: Agnieszki Gąsiewskiej, Damiana Gąsiewskiego, Olgi Markowskiej i Pawła Markowskiego. W sumie na 64 stronach A4 zostało zaprezentowanych ok. 190 fotografii powyższych autorów, 6 akwarel Krystyny-Gargas-Gąsiewskiej oraz 22 wiersze Włodka Gąsiewskiego.
Oto tytuły akwarel: Studnia w Kazimierzu Dolnym; Pejzaż ze studnią; Fara w Kazimierzu Dolnym; Kazimierz Dolny Rynek pod parasolami; Pejzaż z farą kazimierską; Zaułek w Kazimierzu Dolnym.
Tytuły wierszy: Lato Filmów w Kazimierzu zdarzenie kultowe; Stara studnia w Kazimierzu Dolnym; Spichlerze kazimierskie; Kazimierska Starówka; Stary Rynek kazimierski; Dziewczyny nad Wisłą w Kazimierzu Dolnym; Dachy Kazimierza: Rzeka Wisła pod Kazimierzem Dolnym; Parasole w Kazimierzu Dolnym; Fara w Kazimierzu Dolnym; Baszta i zamek w Kazimierzu Dolnym; Twój portret w Kazimierzu Dolnym; W Kazimierzu Dolnym na miejskim jarmarku; W kazimierskiej restauracji Bajgiel; Latarnia umarłych kazimierska karawaka; Św. Jan Nepomucen przy ulicy Krakowskiej w Kazimierzu Dolnym; W Kazimierzu Dolnym pod ścianą starego domu; Kazimierska ulica Krakowska; Galerie kazimierskie; Drzwi i bramy kazimierskie; W Kazimierzu nad Wisłą do dawnej synagogi marynarz pilnuje drogi; Stara Synagoga Kazimierska. Wiersze są tematycznie związane z prezentowanymi akwarelami i fotografiami. Album zawiera szczegółowy wykaz zdjęć ułożonych chronologicznie od 1999 do 2021 r. i związanych z kolejnymi odwiedzinami tego miasta.
Album ma format A-4, twarde okładki i zawiera 64, w większości kolorowe strony kredowego papieru. Wydawnictwo ma numer ISBN 9788387549732 i jest sygnowane Mielec 2021. Mimo pozornie jego „rodzinnego” charakteru jest publikacją wartą polecenia dla szerszego ogółu Czytelników, którzy znają Kazimierz lub dopiero po lekturze i obejrzeniu albumu zechcą poznać to stare miasto nad Wisłą. Jest to wydawnictwo o charakterze bibliofilskim o bardzo niskim nakładzie, stąd wysoki koszt jego przygotowania i druku. Album możliwy jest do nabycia w Antykwariacie-Galerii Pracowni Ikon „Mielecjana-Galicjana” 39-300 Mielec, ul. Jana III Sobieskiego 1, pon. pt. godz. 10-14 poprzez kontakt internetowy, telefoniczny +48 602 776197 lub przez allegro: https://allegro.pl/oferta/natchnieni-kazimierzem-album-nie-tylko-rodzinny-11621624652
We wstępie do albumu jego autorzy piszą:
Kazimierz Dolny jest dla mnie magicznym miejscem, zwłaszcza jeśli o chodzi wrażenia artystyczne, głównie malarskie. Od lat będąc tam podziwiam wystawione obrazy zarówno te na ulicznych wystawach, jak również w wielu małych galeriach autorskich. Mogę powiedzieć, że skupiają się w nich aktualne trendy i kierunki w sztuce, zwłaszcza że prezentują się tam uznani malarze z wielu miast Polski. Z tego powodu jako prezes Klubu Środowisk Twórczych Towarzystwa Miłośników Ziemi Mieleckiej w 2007 r. zorganizowałam wyjazdowy plener artystyczny, m.in. w Kazimierzu Dolnym. Potem byłam tu jeszcze kilka razy, a podczas ostatniej wizyty w 2021 r. szczególnie interesowały mnie wystawione w galeriach Kazimierza Dolnego ikony. Sama od kilku lat zajmuję się ikonopisaniem, uczestniczyłam w kilku warsztatach tej sztuki, jak również korzystałam z inspiracji osób, które się nią zajmują. Oczywiście podziwiam ikony bieszczadzkie, jak chociażby w Muzeum w Sanoku, czy pewnej pracowni w Cisnej. Zauważam jednak, że ikony kazimierskie mają również swój niepowtarzalny urok, są dojrzałe i zgodne ze sztuką pisania ikon. Ziemie te w czasach zaborów poddane były też wpływom prawosławia, stąd może rodzi się tradycja ikon kazimierskich. Krystyna Gargas-Gąsiewska
Dlaczego od niemal dwudziestu lat wracam do Kazimierza Dolnego nad Wisłą? Może dlatego, że jest on niemal w połowie drogi pomiędzy moim rodzinnym miastem Pułtuskiem na Mazowszu, a moją drugą ojczyzną Mielcem i ziemią mielecką na Podkarpaciu, gdzie mieszkam z rodziną od ponad 40 lat. To jednak nie jest główny powód, zauroczyło mnie bowiem to niewielkie miasteczko w województwie lubelskim, które nie jest ani mazowieckie, ani podkarpackie, bardziej staropolskie w klimacie książąt i królów Kazimierza Sprawiedliwego, Władysława Łokietka, Kazimierza Wielkiego, Władysława Jagiełły, średniowieczne, renesansowe i nieco secesyjne. Tu wyraźnie widać, że czas zatrzymał się w miejscu, w budowlach, uliczkach i nastroju. Jednak najbardziej przyciąga artystyczna atmosfera tego miasta, gdzie jakby trwa całoroczny festiwal. Sztuka jest tu na ulicy, a uchylone drzwi wielu niewielkich galerii zapraszają. Ale to nie galerie handlowe tylko pracownie i jednocześnie sklepy artystów. Kazimierz Dolny to też miasteczko nieustającego kolorowego jarmarku, ludowego i staroci, to także miejsce wystaw, koncertów i wielu niezliczonych wydarzeń kulturalnych, które następują po sobie tydzień po tygodniu. Po każdej, przecież dość krótkiej wizycie w tym miasteczku jestem autentycznie natchniony Kazimierzem, który trochę w mikroskali przypomina mi mój studencki Kraków. Przyjeżdżam więc tu chętnie i innym polecam. Włodek Gąsiewski
Zobacz także:
„Listy za Ocean / Letters over the Ocean” – kolejna książka małżeństwa Krystyny i Włodka Gąsiewskich
BIESZCZADZKIE SZLAKI IKON /BIESZCZADY TRAIL OF ICONS/ DROGA DO ŁOPIENKI /THE WAY TO ŁOPIENKA/
r e k l a m a :
Antykwariat-Galeria Pracownia Ikon Mielecjana-Galicjana zaprasza:
