Przed nami dwa ostatnie sparingi podczas obozu przygotowawczego w Turcji
Jutro (czwartek, 21 stycznia) PGE FKS Stal Mielec rozegra swoje ostatnie dwa mecze kontrolne podczas obozu przygotowawczego w Turcji. Przeciwnikami drużyny będą PFC Montana oraz CSKA 1948 Sofia.
O godzinie 11 (czasu lokalnego) rozpocznie się spotkanie z PFC Montana. To bułgarski ekstraklasowiec, który w tamtejszej EFBET Lidze po szesnastu rozegranych kolejkach zajmuje 11.miejsce.
PFC Montana ma obecnie 14.punktów na ligowym koncie. Na ten dorobek składają się trzy zwycięstwa oraz pięć remisów.
Nasz drugi rywal – CSKA 1948 Sofia – to również przedstawiciel bułgarskiej ekstraklasy. Obecnie zajmuje w niej 6.miejsce z dorobkiem 24. punktów.
Początek spotkania z CSKA 1948 Sofia o godzinie 17 czasu lokalnego.
Oba sparingi będą ostatnim akcentem 12-dniowego obozu przygotowawczego w Turcji. Nasza drużyna do Mielca wróci w piątek.
Łukasz Zjawiński: Mam nadzieję, że już nie będzie śladu po tym urazie
Łukasz Zjawiński wrócił do treningów po drobnym urazie, który na kilka dni wykluczył go z zajęć z drużyną.
Nasz napastnik przedwcześnie opuścił boisko podczas sparingu z CKSA Sofia. Powodem był uraz mięśnia dwugłowego.
Dlatego w ostatnich dniach zawodnik nie ćwiczył normalnie z zespołem, lecz pracował nad powrotem do pełnego zdrowia.
To się udało, bo wrócił już do treningów z pozostałymi zawodnikami naszej drużyny. – We wtorek wyszedłem normalnie na trening, do biegania, do gier treningowych i wszystko było w porządku – mówi nam Łukasz Zjawiński.
– Mam nadzieję, że już nie będzie śladu po tym urazie i wszystko będzie już dobrze – dodaje.
W czwartek PGE FKS Stal Mielec rozegra dwie gry kontrolne, ostatnie podczas zgrupowania w Turcji. W piątek powrót do Polski.
Przygotowania wkraczają w decydującą fazę
Powoli dobiega końca obóz przygotowawczy naszej drużyny w Turcji. To z kolei oznacza, że przygotowania do wznowienia sezonu PKO BP Ekstraklasy wkraczają w decydującą fazę.
Również z tego powodu, że do pierwszego meczu coraz bliżej, wczoraj piłkarze odbyli jedną jednostkę treningową, a nie jak to było dotychczas – dwie.
Rano wszystko rozpoczęło się od zajęć na siłowni, które prowadził trener Krzysztof Kapelan. Następnie wszyscy udali się boisko, gdzie odbył się już trening z piłkami.
Na boisku piłkarze zostali podzieleni na trzy grupy i każda miała do wykonania swoje zadania. Były to zadania taktyczne, rozegranie piłki i oddawanie strzałów.
Do meczu ze Śląskiem Wrocław coraz bliżej, dlatego trenerzy też zdecydowali, że poranny trening był jedynym, który odbył się we wtorek.
Z kolei w czwartek drużynę czekają dwie gry sparingowe, które będą jednocześnie ostatnim akcentem obozu przygotowawczego w Turcji. W piątek drużyna wraca do Mielca.
Maciej Jankowski: Jestem w Mielcu dzięki trenerowi Ojrzyńskiemu
– Z trenerem Leszkiem Ojrzyńskim miałem już okazję współpracować w Arce Gdynia i myślę, że nasza współpraca dobrze się układała. To dzięki niemu jestem teraz w Mielcu – powiedział nam w pierwszym wywiadzie Maciej Jankowski.
Maciej Jankowski to bez wątpienia jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy w kadrze naszego zespołu. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce grał nieprzerwanie od sezonu 2010/11 do końca sezonu 2019/20.
Dopiero jesienią tego sezonu posmakował gry na poziomie Fortuna 1 Ligi. Byliśmy więc ciekawi, czy przez ten okres stęsknił się za ekstraklasą.
– Na pewno tęskniłem – potwierdza Maciej Jankowski. – Ekstraklasa, to ekstraklasa. Bardzo mi zależało, żeby do ekstraklasy wrócić. Dlatego bardzo się cieszę, że jestem teraz w Mielcu i ze Stalą będę walczył o to, byśmy się w tej ekstraklasie utrzymali.
Czy Maciej Jankowski długo zastanawiał się nad ofertą z PGE FKS Stali Mielec? – Czy długo, to trudno powiedzieć. Wiadomo, że w życiowych zmianach, gdzie zmiana jest nie tylko dla mnie, ale i dla całej mojej rodziny, to trzeba to przemyśleć. Sprawdzić, czy da się pogodzić to wszystko, życie rodzinne. Na szczęście w tym wypadku wszystko wyszło pomyślnie i jestem w Mielcu.
Maciej Jankowski w ostatnich sezonach grał w Arce Gdynia, do której sprowadzał go Leszek Ojrzyński – ówczesny trener tego klubu. Teraz obaj panowie znów spotykają się w jednej szatni, tym razem w Mielcu.
– Myślę, że osoba trenera Leszka Ojrzyńskiego była główną osobą, dzięki której tutaj jestem. Z trenerem Leszkiem Ojrzyńskim miałem już okazję współpracować w Arce Gdynia i myślę, że nasza współpraca dobrze się układała i mam nadzieję, że będzie podobnie tutaj.
Celem naszej drużyny wiosnę będzie utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. A jakie cele indywidualne wyznacza sobie Maciej Jankowski? – Mam nadzieję, że to po prostu będzie dobra gra, która będzie skutkować punktami. Tego bym sobie życzył – zakończył nasz nowy zawodnik.
Info. i fot. PGE FKS Stal Mielec