Miejska Biblioteka Publiczna w Mielcu zaprasza na niezwykłą wystawę MOSIOR–MROZOWSKI–MYŚLIWIEC, którą można oglądać w Galerii Miejskiej Biblioteki Publicznej SCK w Mielcu przy ul. Kusocińskiego 2.
Wystawa uświetni obchody święta bibliotekarzy i miłośników książki – Tydzień Bibliotek.
Wystawa Mosior–Mrozowski–Myśliwiec prezentuje przekrojowe prace trójki przyjaciół, którzy co prawda pochodzą z zupełnie odrębnych artystycznych światów, ale łączy ich nierozerwalna więź ze sztuką oraz potrzeba tworzenia.
Marlena Mosior zainteresowanie naturą przelewa na płótno, tworząc malarskie kompozycje organiczne. Świat przyrody przedstawia w skali mikro i makro, skalując, kadrując i wnikliwie studiując napotkane przez siebie obiekty. Zajmuje się głównie malarstwem olejnym, ale również ilustracją i projektowaniem graficznym.
Tomasz Mrozowski mieszka i tworzy w niedalekiej okolicy Mielca. Ukryty przed światem w pracowni, głównie nocami poświęca się swojej pasji – malarstwu i ceramice. W jego pracach widać inspiracje mitologią i renesansowym malarstwem. Nie ustaje w próbach uchwycenia piękna otaczającego go świata. Wykorzystuje różne techniki malarskie, jak gwasz, tempera żółtkowa, akryl i olej. Nie boi się podejmować nowych tematów artystycznych.
Marcin Myśliwiec inspiruje się motywami wywodzącymi się ze średniowiecznych bestiariuszy. W jego pracach jest obecny symbolizm i melancholia. Częstym motywem w jego twórczości są postacie ludzkie z głowami ptaków, które nazywa Nielotami, a także diabły i bestie. Marcin Myśliwiec rzeźbi używając głównie piły łańcuchowej i siekiery, dzięki którym uzyskuje wyraziste faktury, łącząc je z kontrastowymi detalami. Stosowana polichromia i złocenia nasuwają skojarzenia ze sztuką sakralną.
r e k l a m a :
Wystawę można oglądać w Galerii MBP SCK w Mielcu od poniedziałku do piątku w godzinach otwarcia biblioteki od godz. 11.00 do 19.00, przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa i reżimu sanitarnego. W Galerii może przebywać jednocześnie 6 osób. Wystawa jest dostępna do 27 czerwca 2021 r. Zapraszamy.
Małgorzata Rojkowicz
r e k l a m a :