Wieści Regionalne
Nr 11 z 20 października 2005 rGDZIE BYŁ GRÓB CADYKA?
W dniach 12-13 września br. przebywali w Mielcu rabini żydowscy z Nowego Jorku, którzy na mieleckim kirkucie usiłowali zlokalizować miejsce pochówku ostatniego rabina mieleckiego Jakuba Horowitza. Rabini posiadali urządzenie do wykrywania przedmiotów pod ziemią oraz szpadel. Próbowali odnaleźć miejsce pochówku na terenie mieleckiej poczty, którą komunistyczne władze Mielca w latach 60. XX postanowiły wybudować na części cmentarza żydowskiego. Według informacji jednego z rabinów, Żydzi będą chcieli aby na budynku poczty została umieszczona tablica pamiątkowa o pochówku rabina. Będą się starali również o zwrot całego terenu cmentarza żydowskiego.
(WG)Wśród żydowskich gości w Mielcu byli m.in. rabini Naftali Horowitz z bratem. Poszukiwali oni miejsca, w którym stał ohel ich przodka – Jakuba Horowitza.
Jakub Horowitz (Jakub Ropszycer, Yakov Yekl b’Naftali Zvi Horovitz Rubin). Był synem jednego z najsłynniejszych cadyków – Naftalego z Ropczyc, a jego potomkowie, którzy przybrali nazwisko Horowitz, tradycyjnie piastowali w Mielcu funkcje rabinów. Jakub Horowitz był pierwotnie (od 1804 r.) rabinem w Kolbuszowej, ale zgodnie z kolbuszowską tradycją został potajemnie uprowadzony w 1810 r. do Mielca, a mieleccy Żydzi otrzymali wówczas w Kolbuszowej przydomek "złodziei z Mielca". Jakub Ropszycer otrzymał nawet od współczesnych mu przydomek "Mały Baal-Szem-Tow". Wiek XVIII to okres pojawiania się rozmaitych żydowskich proroków i "mesjaszy", szczególnie na rubieżach Rzeczypospolitej. Wystąpienia te zapoczątkował na terenie Turcji Sabataj Cwi, który w 1666 r. ogłosił się Mesjaszem, ostatecznie jednak przeszedł na islam. Podobnie potoczyły się losy Jakuba Lejbowicza Franka z Korolówki. Ten z kolei zakończył swą działalność przyjęciem chrztu we Lwowie. Pojawili się też inni: Joel Baalszem z Chełma, Juda Chasid z Siedlec, Mojżesz z Wodzisławia, Mojżesz z Ulanowa i wielu, wielu innych, którzy wprawdzie wytrwali w swej wierze do końca, nigdy jednak nie zdobyli sobie tylu uczniów co Sabataj i Frank. Dopiero Izrael Baal Szem Tow, który w 1736 r. zaczął jeździć po miasteczkach i wsiach Podola, leczył chorych, przywracał wzrok ślepym i wypędzał dybuki, stworzył podwaliny ruchu zwanego chasydyzmem. Izrael głosił, że Boga należy chwalić przede wszystkim poprzez zewnętrzną radość i taniec. Ostoją świata mieli być cadykowie, sprawiedliwi mężowie – cudotwórcy, którzy zapewniali łączność pomiędzy stwórcą a ludem. Od tej pory chasydyzm, którego centrum aż do 1942 r. stanowiła Polska, stał się najpopularniejszym ruchem wśród Żydów. Chasydyzm stał w opozycji do ortodoksyjnego judaizmu rabinistycznego, a chasydzi w pierwszej fazie istnienia ruchu byli wielokrotnie wyklinani przez rabinów. Warto zwrócić uwagę na pewne cechy wspólne pomiędzy wczesnym chasydyzmem i wczesnym chrześcijaństwem, jak choćby radosne chwalenie Boga i kult zmarłych cadyków niemal identyczny z kultem świętych.
Obecnie, najważniejszym centrum pielgrzymkowym w Polsce jest dla Żydów ohel cadyka Ellimelecha w Leżajsku, gdzie corocznie w rocznicę jego śmierci przybywa co najmniej 5.000 chasydów.
Precyzyjna lokalizacja miejsca pochówku Jakuba Horowitza na mieleckim kirkucie będzie prawdopodobnie niemożliwa, bo ziemia w tym miejscu była wielokrotnie przekopywana, a wydobyte kości przewiezione zostały na początku lat 60. na cmentarz parafialny w Mielcu, a kilkanaście lat później na kirkut w Nowym Sączu.
Stanisław Wanatowicz
Strona główna / Antykwariat wydawnictwa / Wydawnictwa / Wieści regionalne / Wieści Regionalne Nr 11 z 20 października 2005 r
Sprawdź również
Wieści Regionalne nr 3-4 (402-403) 4 IV 2023 – bezpłatna wersja jpg i pdf
W numerze m.in.: Strona 1: Strona 2: Chóralny Koncert Pasyjny Strona 3: Wieści mieleckie i …