Wieści Regionalne
nr 6/07 z 18 VI 2007 r. DOTACJE PRZECHODZĄ KOŁO NOSA…
Kiedy czytamy o uhonorowaniu profesora Feliksa Kiryka kolejnym doktoratem honoris causa, oraz o liście gratulacyjnym prezydenta miasta Mielca, trudno zrozumieć, dlaczego samorząd Mielca zanegował naukowe ustalenia profesora Kiryka i uporczywie nie uznaje przypadającej w tym roku 550 rocznicy miasta. Niedawno miasto Kraków obchodziło swoje 750 lecie i wiele innych miast polskich szuka swoich najstarszych korzeni, żeby m.in. uatrakcyjnić swoją miejscowość, odnowić zespoły staromiejskie i skorzystać w tym celu z różnorakich funduszy, w tym z Unii Europejskiej.
Tymczasem zgodnie z sugestią kilku urzędników miejskich odpowiedzialnych za historię, kulturę i promocję Mielca, oddala się 550-lecie miasta o 13 lat, tj. do roku 2020, bo rzeczywiście Mielec po raz drugi w 1470 r. uzyskał odnowienie swych praw miejskich.
Tym samym, wprowadza się w błąd miejskich radnych i opinię publiczną, że to jakaś nadzwyczajna sytuacja, i dlatego należy przesunąć rocznicę.
Tymczasem wiele miast w Polsce i na Podkarpaciu, miało dwie a nawet i więcej lokacji. Na przykład zaprzyjaźniona z Mielcem Dębica została lokowana po raz pierwszy w 1358 r.* przez Kazimierza Wielkiego, a w 1372 r. dokument lokacyjny został uzupełniony. W Dębicy powstało wtedy też „Nowe Miasto”, co oczywiście nie przeszkadza dębiczanom obchodzić swej rocznicy według najstarszej lokacji.
Także i miasto Jarosław miało swą pierwszą lokację w 1323 r. a następnie w 1375 r. i wcale nie jest to pretekstem do przesuwania rocznicy uzyskania praw miejskich.
Róż prastary Lubaczów otrzymał pierwszą lokację już w 1377 r., którą w 1525 r. odnowił król Kazimierz Jagiellończyk. Nie przeszkadza to jednak mówić w Lubaczowie, ze już pod koniec XIV w. było tam miasto.
Także w Łańcucie sięgnięto do możliwie najstarszej daty lokacji z 1349 r. i miasto szczyci się dziś swą 650-letnią miejską historią.
Można by oczywiście wymieniać wiele innych miast, ale i tak nie przekona to mieleckich urzędników, którzy nie uznają 550-lecia miasta, gdyż nie mają oni po prostu czasu na takie obchody. Mówi się coś o obchodach 440 rocznicy w 2010 r., kiedy będą wybory samorządowe i wtedy rocznica może się „opłacać”.
To wielkie nieszczęście, że z powodu osobistych ambicji, czy też zwykłego lenistwa, zniweczono kilkudziesięcioletni dorobek naukowców i pasjonatów historii Mielca. Tym większe, że miasto z tej okazji nie skorzysta z możliwych dziś dotacji, a nie wiadomo czy za 13 lat, będą one tak łatwo dostępne jak obecnie. Obchody rocznicy mogłyby też ożywić miejski handel, gastronomię i hotele, zwłaszcza że miasto nie organizuje żadnych imprez, które przyciągałyby gości i turystów do Mielca. Od kilkunastu lat zaniedbuje się też mielecką Starówkę, gdzie straszą odrapane domy, dziurawe drogi i połamane chodniki.
W. Gąsiewski
Fragment mało znanej publikacji prof. Feliksa Kiryka, pt. URBANIZACJA MAŁOPOLSKI WOJEWÓDZTWO SANDOMIERSKIE XIII-XVI WIEK, w której m.in. czytamy: […] Z osobą ich [Jana i Bernardyna Mieleckiego – przyp. red.] ojca, Jana z Mielca, wiążą się początki miasta. Oto w 1457 r. wystarał się on na sejmie w Piotrkowie u króla o zezwolenie na lokację miasta na prawie magdeburskim na obszarze wsi Mielec, razem z prawem do urządzania targów w soboty oraz jarmarków na św. Trójcę i św. Mateusza Ewangelistę (21 IX). Jakkolwiek zezwolenie to, znane nam z transsumptu przywileju dla Mielca z 1502 r., które dochowało się z kolei w XIX wiecznej kopii, sporządzonej z błędami i opuszczeniami – przyjmujemy, że istotnie król zezwolił w 1457 r. na lokację osady miejskiej, na prośbę wspomnianego Jana Mieleckiego.
Daje się to pogodzić z dokumentem z 18 listopada 1470 r., wystawionym w Mielcu, w którym czytamy, ze Jan i Bernardyn, dziedzice Mielca i Bracia Rodzeni, zakładają na mocy zezwolenia króla miasto Mielec na surowym Korzeniu, tj. na polach świeżo wykarczowanych.
F. Kiryk, Urbanizacja Małopolski Województwa Sandomierskie XIII-XVI wiek. Kielce 1994, s. 74.
* Dane na temat lokacji miast zaczerpnięto z publikacji: Miasta polskie w tysiącleciu. T. 2. Warszawa 1967 r.