Agnieszka Gąsiewska: Jest Pani posłanką już drugą kadencję. Co Pani zdaniem zadecydowało o ponownym wyborze?
Krystyna Skowrońska: Nie pytałam mielczan, a także wyborców z Rzeszowa, Tarnobrzega czy Stalowej Woli, co zadecydowało, że w wyborach oddali na mnie swój głos – a było ich prawie 16,5 tysiąca. Starałam się pracować solidnie i zajmować się ważnymi sprawami. Dla mnie wszystkie sprawy są ważne – zarówno te, które dotyczą kraju czy regionu, ale najważniejsze to problemy ludzi pokrzywdzonych czy niepełnosprawnych. Wszystkim, którzy oddali na mnie głos chciałabym serdecznie podziękować i zapewnić, że dzisiaj oraz każdego dnia każdą sprawę będę traktować tak, jakby była najważniejsza.A. Gąsiewska: W jakim stopniu zostały zrealizowane Pani kampanijne obietnice, projekty, założenia z poprzedniej kampanii o charakterze lokalnym i regionalnym?
Krystyna Skowrońska: Przez całą poprzednią kadencję wspierałam sprawy środowiska mieleckiego i naszego regionu. Z zadowoleniem stwierdzam, że udało mi się razem z posłami Platformy Obywatelskiej znaleźć pieniądze na zwiększenie
kontraktów wojewódzkich o 300 mln złotych, przez co Podkarpacie otrzymało o około 15 mln zł więcej. Z tych dodatkowych środków Mielec miał pieniądze na budowę szpitala w wysokości 5 mln złotych. Zabiegałam i nadal to czynię, by znalazły się pieniądze na wały przeciwpowodziowe. W 2002 roku dzięki mojej poprawce województwo otrzymało dodatkowo 5 mln złotych. Co jeszcze?
W 2003 r. – 5 mln zł na budowę lotniska w Jasionce, w 2004 – dodatkowo 21 mln zł na budowę drogi "Via Baltica" (S-19) oraz wsparcie w pozyskaniu środków na zakończenie inwestycji rozbudowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu. Dla mnie, tak jak i dla mielczan ważną sprawą było przyjęcie "ustawy offsetowej", dzięki której miały być dobre kontrakty dla Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu. Upominałam się o aktywne działanie ówczesnego rządu w tej sprawie, a działania – niestety – były raczej kiepskie – to trzeba zmienić! Zabiegam nadal, żeby offset w PZL był zrealizowany – przypomnę, Zakłady miały wyprodukować 100 Skaytrucków i 100 Dromaderów.Dzisiaj, kiedy właściciel – Skarb Państwa musi podjąć ważne decyzje w sprawie PZL, będę zabiegała u Ministra Skarbu i Prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu o dobre rozwiązania dla Mielca. Myślę, że takim pomysłem jest pozyskanie wiarygodnego inwestora, który mógłby być nawet inwestorem strategicznym. To się udało. Ale pomimo mojej ogromnej determinacji i konsekwentnych działań nie udało mi się przekonać Ministra Zdrowia do zmiany rozporządzenia o podziale pieniędzy dla oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia, przez co rzeszowski oddział traci rocznie nawet 100 mln złotych, a mielecki szpital około 5 mln złotych. W tej sprawie razem z pracownikami służby zdrowia, dyrekcjami szpitali (w tym mieleckiego) oraz samorządami zabiegam, by wreszcie minister dokonał obiecanej zmiany w rozporządzeniu. Nam w Mielcu przecież też należy się dobra opieka medyczna – tutaj też są potrzebne pieniądze na leczenie, a nie tylko w Warszawie. I jeszcze jedna trudna sprawa – to upadłość Zakładów Narzędziowych w Mielcu. Pomimo że wielokrotnie podejmowałam razem z załogą Zakładów rozmowy z ówczesnym Ministrem i Wiceministrem Skarbu Państwa, nie podjęto w ministerstwie działań, które mogłyby pomóc w bardzo trudnej sytuacji finansowej firmy.A. Gąsiewska: A jak zakończyła się sprawa rent i emerytur, bo była w nią Pani wtedy bardzo mocno zaangażowana?
Krystyna Skowrońska: Sprawa wcześniejszych emerytur – tzw. EWK przyznanych przez ZUS dla osób, które mają dzieci specjalnej troski, tak naprawdę nie została jeszcze zakończona. Trwają sprawy sądowe, wniesione są także pozwy do Trybunału w Strassburgu. Z mojej wiedzy wynika, że kilka osób czeka na rozpatrzenie spraw. Z żalem stwierdzam, że mimo ogromnej batalii, w którą zaangażował się również Rzecznik Praw Obywatelskich, pomimo orzeczenia Sądu Najwyższego, że przepisy zostały złamane, to w wyroku Sądu Najwyższego nie znalazło się jedno, najważniejsze dla tych wszystkich ludzi: stwierdzenie, że "jest to obowiązujące źródło prawa". Gdyby tak było, mielibyśmy dzisiaj sytuację komfortową, pokazywałoby to, że zostały naruszone przepisy. Żałuję, że brakło tego zwrotu, bo to naprawiłoby błędy ustawy, która była nieprecyzyjna, oraz że ustawodawca, czyli państwo nie potrafiło przyznać, że popełniono błąd. Państwo nie może przecież własnych błędów przerzucać na obywateli, a w tej sprawie tak uczyniono. Stąd dzisiaj wszystkie moje działania w każdej sprawie, kierowane są na to, aby przepisy były dokładne, by w przyszłości nie powodowało to jakichkolwiek kłopotów.A. Gąsiewska: Wygrała Pani wybory, ale znów znalazła się Pani w opozycji i w ten sposób nie może Pani w pełni realizować swojego programu wyborczego. Jak więc wyglądają pani działania, jak stara się Pani walczyć o swoje założenia i pomysły?
Krystyna Skowrońska: W opozycji jest zawsze trudniej, ale zawsze uważałam, że dla ważnych spraw można znaleźć sojuszników, choć bywa to niekiedy trudne. Dzisiaj mam jednak nadzieję, uda mi się znaleźć poparcie w rozwiązywaniu problemu finansowania służby zdrowia. W podjętych już działaniach poparła mnie zarówno Pani Wojewoda, jak i przedstawiciele środowisk lekarskich. Mam nadzieję, że wspólne działanie posłów z naszego regionu pozwoli zmienić złe i krzywdzące nasz region przepisy i Podkarpacie otrzyma więcej pieniędzy na leczenie. Będąc w opozycji dużo zadowolenia mogę mieć z napisanej przez siebie "Ustawy o podatku od spadku i darowizn" wniesionej przez Platformę Obywatelską. Taki projekt ustawy w imieniu posłów PO złożyłam w lutym, mówi on o tym, że pomiędzy najbliższą rodziną nie będzie żadnych podatków od spadków i darowizn. Wydaje mi się, że jest to projekt społecznie dobrze odbierany, i może być dobrze zrealizowany, zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że w czerwcu został przedłożony podobny projekt rządowy. Mam również nadzieję, choć wiem, że będzie trudno, powalczyć o likwidację podwójnego opodatkowania osób, które pracują za granicą. PO chciała zmienić ordynację podatkową po to, aby Polacy, którzy pracują w Anglii lub Irlandii, a którzy musieliby płacić także podatki w naszym kraju, byli od zapłaty tych podatków zwolnieni. Dopiero w czerwcu pojawił się także taki projekt rządowy, jest więc szansa na realizację pewnej ważnej idei, na którą czeka wielu ludzi. Posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli również projekt ustawy o obniżeniu podatków od dochodów uzyskiwanych z tytułu zatrudnienia, która obowiązywałaby już od przyszłego roku. Chcemy, by w Polsce było więcej miejsc pracy, a pracodawcy mieli mniejsze koszty pracy, bo tak rozwija się normalna gospodarka. Kierując się dewizą, że "tam, gdzie jesteśmy, zastanówmy się, co zrobić, żeby było lepiej", mocno angażuję się w sprawy ludzi niepełnosprawnych. Mam nadzieję, że i dla tej sprawy znajdę sojuszników. Obecnie zabiegam o wspólne stanowisko z
Rzecznikiem Praw Obywatelskich w sprawie działań, by osoby niepełnosprawne nie musiały wielokrotnie stawać przed komisjami lekarskimi, lecz by można było w przypadkach naprawdę uzasadnionych podejmować decyzje, że świadczenia na rzecz osób niepełnosprawnych przysługują do końca życia.A. Gąsiewska: A jak układa się Pani współpraca z posłami PiS-u i innymi parlamentarzystami Podkarpacia i jak ta współpraca przekłada się na sprawy regionalne i lokalne? Czy podejmujecie jakieś wspólne inicjatywy, projekty, zadania?
Krystyna Skowrońska: Staram się pracować aktywnie. W polityce trzeba pracować ze wszystkimi i rozmawiać o wszystkim. Współpraca z innymi parlamentarzystami Podkarpacia układa mi się dobrze. Pokazały to między innymi działania przy ustawie budżetowej, gdzie wspólnie zabiegaliśmy o pieniądze dla Podkarpacia. Obecnie wspólnie będziemy podejmować sprawę walki o zdrowie. Wspólnie działaliśmy w sprawie Energetyki Podkarpackiej, by nie wyprowadzano nam przedsiębiorstw z Podkarpacia, i w sprawach regionalnych również. To wspólne działanie najlepiej pokazują nasze prace nad ustawą o sztucznym zbiorniku wodnym w województwie podkarpackim ( Kąty – Myscowa). Ma to być zbiornik, który regulowałby poziom wody w Wisłoce, co będzie dawało bezpieczeństwo mieszkańcom Jasła, Dębicy i Mielca. Mam nadzieję, że tutaj wspólne działanie posłów zakończy się sukcesem. Musimy pracować razem, jeśli chcemy zdobyć coś dla naszego regionu, bo w terenie, w innych częściach kraju, posłowie zabiegają o sprawy własnych regionów. Jeśli chce się odnieść zwycięstwo dla sprawy regionalnej trzeba czasem poszukać sojuszników. Nieraz trzeba o nich walczyć, ale przede wszystkim trzeba mieć z nimi dobre kontakty.A. Gąsiewska: A czy możliwa jest taka współpraca w wyborach samorządowych i ewentualna koalicja wyborcza?
Krystyna Skowrońska: Czym innym na pewno jest polityka przez duże "P", a czym innym polityka gospodarcza. W tematach polityki gospodarczej dość często świetnie się porozumiewamy. W poprzedniej kadencji do Sejmiku Wojewódzkiego Platforma szła razem z Prawem i Sprawiedliwością na wspólnej liście. Wspólnie walczyliśmy o zwycięstwo. Dzisiaj inaczej wygląda walka o mandaty w samorządach. Dzisiaj, niestety, ustawa, którą wnieśli posłowie PiS "Ordynacja wyborcza", pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość będzie zainteresowane wspólnym startem z Samoobroną i LPR. Mam nadzieję, że PO wystawiając w wyborach samorządowych dobrych kandydatów i pokazując dobry program, zyska uznanie w oczach mieszkańców Mielca, naszego powiatu i całego województwa.A. Gąsiewska: Czyli w wyborach samorządowych i do Sejmiku Wojewódzkiego Platforma Obywatelska chce iść sama?
Krystyna Skowrońska: Zarówno do wyborów samorządowych, jak i do Sejmiku Wojewódzkiego Platforma Obywatelska idzie sama. Samorząd jest tym miejscem, gdzie działa się dla ludzi, dla środowiska. Nie powinno być tutaj tyle polityki, ile się przenosi od góry – a jedynie aktywne działanie.A. Gąsiewska: I żadne porozumienia z lewicą czy centrolewicą nie są brane pod uwagę?
Krystyna Skowrońska: Obecnie trwają dyskusje medialne, że PO porozumiewa się z PSL. Nie znam ich efektu, nie ma w tej sprawie żadnych ostatecznych rozstrzygnięć. Ale dlaczego jest dzisiaj tyle niewiadomych? Dlatego, że nie wiadomo, czy ustawa ordynacja wyborcza w zakresie propozycji o koalicji list, czyli tzw. blokowanie, będzie przyjęta. Co zatem z koalicjantami? Będziemy poważnie o tym myśleć po wprowadzeniu zmian w ustawie. PO jest zainteresowana przygotowaniem dobrych programów wyborczych, chcemy o tym rozmawiać z ludźmi i na swoich listach mieć dobrych kandydatów. Zależy nam na tym, aby budować społeczeństwo obywatelskie, a ustawa "o blokowaniu" temu zaprzecza. To jest stricte przeniesienie działań partyjnych w teren. My chcemy, żeby ludzie aktywni, również ludzie młodzi, którzy mają pomysły, mogli mieć szansę do wystartowania w wyborach. Nie przekonuje nas polityczne uzasadnienie, że w ten sposób będzie trochę porządku. Każde aktywne działanie, każda aktywna osoba w środowisku powinna mieć szansę żeby działać.A. Gąsiewska: A kogo Platforma poprze w wyborach na prezydenta miasta Mielca?
Krystyna Skowrońska: Jesteśmy przed decyzją w sprawie wystawienia własnego kandydata i tak brzmi dzisiaj odpowiedź na Pani pytanie.A. Gąsiewska: Niedługo rozpoczną się pierwsze przymiarki budżetowe. Czy mogłaby Pani powiedzieć, o co będzie walczyła dla Mielca?
Krystyna Skowrońska: Szczególnie będę zabiegać o to, by znalazły się pieniądze na wały przeciwpowodziowe w Starym Mielcu i na odcinku Złotniki – Chrząstów. Wtedy mielibyśmy znacznie lepszą sytuację w powiecie, jeśli chodzi o zabezpieczenia przeciwpowodziowe. W tej sprawie były u mnie społeczne komitety mieszkańców naszego miasta, które zawiązały się po ostatniej powodzi. Byłam wraz z nimi u wojewody. Ci mieszkańcy podnoszą, że nie chcą żadnych pieniędzy czy odszkodowań. Oni po prostu nie chcą mieć kolejny raz zalanych domów. Poza tym w budżecie będą również pieniądze na drogi. Będę więc zabiegała, również i o to, by z tych pieniędzy, które bezpośrednio do nas nie przychodzą, tylko są dzielone w Generalnej Dyrekcji Budowy Dróg i Autostrad, były także środki na budowę dróg w powiecie mieleckim.A. Gąsiewska: Na koniec proszę się z nami podzielić swoimi planami urlopowymi.
Krystyna Skowrońska: Zawsze ten wymarzony urlop mam przed sobą. Urlop parlamentarny wykorzystuję do bieżącej pracy. Miałam wiele dyżurów poselskich, bo kiedy były posiedzenia sejmowe, nie zawsze mogłam się spotkać się z ludźmi, by porozmawiać o ważnych sprawach. Z zadowoleniem stwierdzam, że czas urlopu, to odrobione przeze mnie zobowiązania wobec wyborców. Zamierzam więc mieć krótki urlop. Może chociaż kilkudniowy wyjazd z rodziną w góry. Nie zależy mi na tym, jaka będzie pogoda. Każda będzie dobra. Mam nadzieję, że znajdę czas na poczytanie i na bycie od rana do wieczora z rodziną.A. Gąsiewska: Życzymy więc miłego i udanego wypoczynku. Bardzo dziękuję za rozmowę.
Krystyna Skowrońska: Dziękuję.
Strona główna / Antykwariat wydawnictwa / Wydawnictwa / Wieści regionalne / Wieści Regionalne Nr 8 z 26 VIII 2006r
Sprawdź również
Wieści Regionalne nr 3-4 (402-403) 4 IV 2023 – bezpłatna wersja jpg i pdf
W numerze m.in.: Strona 1: Strona 2: Chóralny Koncert Pasyjny Strona 3: Wieści mieleckie i …