Każdy mielczanin po 60-tce nawet przed emeryturą będzie uprzywilejowanym seniorem 60+
reklama:
I tak 3 lipca 2015 r. zostałem przez radnych miejskich Mielca, zgodnie z moim numerem pesel, seniorem 60+ i będę objęty szczególnymi przywilejami. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej będę miał zniżki do miejscowego kina, na imprezy kulturalne, na basen, a w przyszłości może także na przejazdy komunikacją miejską itp. Jeśli włączą się w to przedsięwzięcie inne firmy i instytucje, to może będę miał taniej wodę i opłaty kanalizacyjne, tańszy będzie wywóz śmieci. Może też niektóre restauracje po okazaniu dowodu osobistego dla mielczan 60+ będą taniej serwować posiłki, w sklepach będą tańsze produkty. Kto wie może także przyłączą apteki i lekarze prywatni, a zwłaszcza dentyści. No cóż każdy zapewne bardzo chętnie skorzysta z tych przywilejów, chociaż zawsze uważałem, że seniorem – jeśli chodzi wiek, aktywność zawodową i ewentualne przywileje, zostaje się po przejściu na normalną emeryturę, to jest w obecnie po 67 roku życia, a nawet w przypadku powrotu do starego systemu, po ukończeniu lat 65. Potem już tylko wypada doczekać do wieku 70+, bo wtedy będą kolejne przywileje.
Wydaje mi się jednak, że lepiej byłoby abyśmy mieli godziwe płace i emerytury i wtedy nie będą potrzebne, przynajmniej w takim zakresie, szczególne przywileje dla seniorów 60+ i po 70-tce.
Włodzimierz Gąsiewski