W kinie „Galaktyka” miała miejsce niecodzienna premiera. Uczestnicy warsztatów filmowych, które Dom Kultury zorganizował w czasie ferii, nakręcili króciutki, kilkuminutowy horror i mieli okazję obejrzeć go na dużym ekranie. Była to dla młodych ludzi niewątpliwie wyjątkowa okazja, bo niewiele osób może się pochwalić emisją jego dzieła na wielkim ekranie.
Kuchnię filmową podczas trwających trzy dni (24-26 lutego) warsztatów objaśniała młodym ludziom Julia Kożuszna, absolwentka studiów artystycznych i filmowych, instruktorka DK, ona także czuwała nad zdjęciami do filmu.
Młodzi uczestnicy warsztatów sami wymyślili scenariusz i wyprodukowali filmik. Byli też aktorami „Tajemnic Domu Kultury”. Był to dla nich pierwszy kontakt ze sztuką filmową od strony produkcji, stąd seans w kinie „Galaktyka” (27 lutego) z pracownikami Domu Kultury w charakterze widzów z pewnością przyniósł im sporo satysfakcji. Po filmie certyfikaty ukończenia warsztatów wręczył młodym filmowcom gość pokazu premierowego, dyrektor SCK, Damian Małek.
– Jak możemy się przekonać, kreatywność młodych mielczan nie zna granic. Przed warsztatami rozmawialiśmy z Julią, że fajnie było by wykorzystać „świeże” umysły do stworzenia ciekawego materiału promocyjnego dotyczącego naszej działalności. Postanowiliśmy jednak dać im dowolność w tym temacie i efekt, przynajmniej dla mnie jest mocno zaskakujący, ale na tym właśnie polega piękno sztuki filmowej. Osoby, które już oglądnęły tę mini-produkcję, uspokajam. Kasia się odnalazła, a piwnice SCK nie są takie strasznie, a przynajmniej w dzień – powiedział dyrektor SCK.
– To jest efekt wspólnej pracy, zaangażowania wszystkich uczestników, widać było chęć i zapał do uczenia się nowych rzeczy. Takie kilkugodzinne warsztaty były okazją do przekazania zaledwie podstaw, wiedzy w pigułce – opowiada o pracy z młodymi ludźmi Julia Kożuszna. – Myślę, że to pomoże uczestnikom ocenić, czy będą chcieli nadal iść w tym kierunku i pogłębiać swoją wiedzę filmową.
– To inspirujące widzieć młodych ludzi, którzy są kreatywni, poświęcają swój czas na naukę. Cieszę się, że mogliśmy w takich okolicznościach pokazać efekt końcowy, na pewno była to dla nich frajda – dodaje Julia Kożuszna.
p r o m o c j a ;
„Zdążyć przed Judaszem” duodrama Włodka Gąsiewskiego oparta na faktach z okupacji
