19 kwietnia 2020 r. mija 77. rocznica powstania żydowskiego w gettcie warszawskim. Mało kto jednak wie, że poza Warszawą, np. w lasach w okolicach Radomyśla Wielkiego i Mielca, przez cały czas okupacji niemieckiej ukrywały się całe rodziny żydowskie, pośród których mężczyźni byli uzbrojeni. W ten sposób mimo ogromnych represji niektórym udało się przetrwać wojnę. Nie zrobiliby tego jednak bez wsparcia i pomocy miejscowych chłopów, którzy niejednokrotnie na tle strachu, obojętności i zdrady ukrywali ich w swoich domach. Do jednych z nich należał Stanisław Rębiś z Trzciany z wielopokoleniowej rodziny rymarskiej, który nie dość, że podczas okupacji niemieckiej ratował Żydów, to zaraz po wyzwoleniu wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego, a za odwagę podczas walk z Niemcami otrzymał Krzyż Walecznych, a po powrocie z wojska ta sama władza ludowa wsadziła go do więzienia. Po tych przeżyciach wkrótce zmarł. Jego historia, jak też uratowanego Żyda Leiba Sussela (Süsella) Feuera wymaga jeszcze wielu uzupełnień i może ktoś coś jeszcze pamięta i wie na ten temat?
W związku jak zwykle prosimy o kontakt, komentarze i uzupełnienia przez stronę na Facebooku: https://www.facebook.com/Sprawiedliwi-i-nie-tylko-The-Righteous-and-the-others-106104950777729/ lub http://promocja.mielec.pl/kontakt/
Artykuł ukazał się także na stronie: https://www.facebook.com/Sprawiedliwi-i-nie-tylko-The-Righteous-and-the-others-106104950777729/
Poszukujemy także chętnych, którzy nieodpłatnie dokonają tłumaczeń na język angielski, możliwy także niemiecki, rosyjski, hebrajski i inne języki, które ukażą się w planowanym wydaniu drukowanym.
Włodek Gąsiewski