W pierwszych dniach września 2021 r. ukazała się książka „Sprawiedliwi i nie tylko ziemi mieleckiej i okolic” autorstwa Włodka Gąsiewskiego. Zbiega się to z 82. rocznicą zbrodni na kilkudziesięciu Żydach podpalonych i zabitych przez Niemców w mieleckiej synagodze 13 września 1939 r. Publikacja jest wyrazem pamięci dla Żydów, których dotknęła gehenna Holokaustu, także dla ocalonych oraz tych, którzy z narażeniem życia ich ratowali. Jest to jedno z nielicznych tego typu opracowań w Polsce, a opisane postawy niektórych mieszkańców Mielca i okolic, są jasnym przykładem na tle dominującej czarnej nocy niemieckiej okupacji.
Książka to plon blisko 30-letniej pracy dziennikarskiej i naukowo-historycznej autora, od kiedy rozpoczął pisać artykuły, początkowo dotyczące zagłady Żydów na ziemi mieleckiej, a potem także o „Sprawiedliwych” z tego regionu. W publikacji w bardzo szerokim stopniu zostały wykorzystane archiwalia, ale też i relacje żyjących jeszcze świadków z tych trudnych okupacyjnych czasów, w tym rodzin „Sprawiedliwych”. Ich przekaz o krewnych ratujących Żydów jest niezwykle wiarygodny. Opracowanie na wstępie zawiera zwięzły, ale dość treściwy rys osadnictwa żydowskiego na ziemi mieleckiej, a kolejne rozdziały, to próba ukazania historii ratowania społeczności żydowskiej, przez konkretne osoby, a niekiedy nawet całe rodziny. W sumie znalazło się ok. 30. miejscowych „Sprawiedliwych” uznanych oficjalnie przez Instytut Yad Vashem w Izraelu, a do tego jeszcze doszło kilkadziesiąt innych osób i ich rodzin.
Należy przy tym pamiętać, że okupowana ziemia mielecka była wprost najeżona wojskiem niemieckim. Stacjonowały tu dziesiątki tysięcy, a czasem ponad sto tysięcy żołnierzy, nie licząc policji, w tym granatowej, SS, gestapo, żandarmerii i innych formacji. Do tego jeszcze w byłych koloniach niemieckich mieszkało ok. 1.500 Volskdeutschów i ok. 1000 Niemców sprowadzonych do fabryki w Mielcu. Od pierwszych dni panował terror i strach. Podlegali mu w pierwszej kolejności Żydzi, ale też i Polacy. Udzielanie pomocy Żydom równało się z wyrokiem śmierci dla pomagających. Okupant niemiecki w praktyce realizował tę groźbę dla ratujących. W niniejszej publikacji z imienia i nazwiska wymienionych jest ok. 30 zabitych za to Polaków, ale ich liczba mogła sięgać nawet 50. Niekiedy były to całe rodziny. Oczywiście do tak wielkich strat przyczyniły się także negatywne postawy niektórych Polaków, donosicielstwo, łapownictwo, a niekiedy wręcz zabójstwa Żydów. Dziś trudno oszacować skalę tych działań, ale zaraz po wojnie odbyło się co najmniej kilkadziesiąt procesów za te czyny. Jednak wielu nagannych zachowań, czy wręcz zbrodni nie ujawniono…
W słowie wstępnym książki jest wypowiedź Renaty Szyfner-Hurd – córki Sprawiedliwego Eugeniusza Szyfnera i wnuczki Sprawiedliwej, jego matki Katarzyny Szyfner, którzy podczas okupacji niemieckiej przechowywali dziewięcioro Żydów. W odpowiedzi na pytanie: Czy z perspektywy doświadczeń Rodziny Sprawiedliwych, widzisz potrzebę ich upamiętniania dla innych ludzi?, mówi ona m.in.: Uważam, że jak najbardziej, bo byli to naprawdę ludzie niecodzienni. Patrząc na czasy dzisiejsze, to jestem ciekawa ilu znalazłoby się ludzi, żeby pomóc bliźniemu niekoniecznie tej samej narodowości czy wiary? A jednak w tamtych trudnych latach, gdy Polska była jedynym krajem, gdzie za pomoc Żydom była kara śmierci, bo już na przykład w Holandii, karą był jakby mandat. A Polacy byli karani karą śmierci i traciły życie całe rodziny. Jednak ci ludzie na to się zdobyli i teraz jest pytanie – co było ich motywacją? Wydaje mi się, że oni nie potrzebowali motywacji, że nie rozkładali tego na składniki proste, czy pomóc, czy nie? Tylko to po prostu było dla nich oczywiste, sami nie wiedzieli czemu pomagają, robili to z potrzeby serca. Uważam więc, że takich ludzi, którzy ryzykowali swoje życie na bezinteresowną pomoc, należy upamiętniać, bo byli to ludzie nadzwyczajni.
Zapraszamy do wysłuchania wywiadu w Polskim Radio Rzeszów:
„Sprawiedliwi z Mielca” w Polskim Radio Rzeszów – wywiad z Włodkiem Gąsiewskim…
Publikacja została przygotowana i wydana drukiem ze środków własnych autora. Książka dostępna jest w sprzedaży w antykwariacie-galerii w Mielcu, ul. Sobieskiego 1/1 od pon. do pt. 10-14, 602 776197, e-mail: gawlod@interia.pl – autor zaprasza do zakupu i lektury.
Format książki 16×23,5 cm, 275 stron. Okładka miękka, wydanie Mielec 2021 – dodruk luty 2002.
Indeks miejscowości i nazw geograficznych (bez źródeł) …………………………………….. 271
http://promocja.mielec.pl/sprawiedliwi-nie-tylko-ukazal-sie-dodruk-z-indeksem-nazwisk-i-miejscowosci/