Dziś drugi dzień I Podkarpackich Mistrzostw w Ratownictwie Medycznym Mielec 2017. Emocje sięgnęły zenitu – 19 drużyn zmagało się z zainscenizowanymi wyzwaniami medycznymi, wśród których nie brakowało takich o dramatycznym przebiegu. Zawodnicy m.in. ratowali dziecko wrzucone z okna przez sąsiadkę matki (rolę dziecka grał manekin), interweniowali przy śmigłowcu Black Hawk, który przywiózł poszkodowanego żołnierza. Sędziowie sprawdzali, jak uczestnicy poradzą sobie z chorym dzieckiem, które jest pod opieką wujka, nie mającego pojęcia o historii choroby malucha oraz z bardzo krwawym urazem nogi.
Wiele konkurencji budziło ogromne zainteresowanie mielczan, którzy żywo reagowali na to, co się dzieje na miejscu zdarzeń. Areną zmagań było lotnisko, Górka Cyranowska, stacja pogotowia ratunkowego oraz parking przy Bazylice św. Mateusza. Dołączam zdjęcia w kilku turach oraz nagrania z przebiegu konkurencji, aby dać słuchaczom próbkę klimatu mistrzostw.
Aneta Dyka -Urbańska, rzecznik pras. pogotowia w Mielcu