Restrukturyzacja i wyższa wartość punktu to jedyna szansa na podwyżki
Podczas środowego spotkania przedstawicieli Szpitala Powiatowego z Mielca z mediatorem Romanem Jakimem, dyrekcja placówki zaproponowała związkom odstąpienie od zaplanowanego na dziś, 12 listopada 2014, strajku ostrzegawczego pracowników. Za pośrednictwem mediatora przekazała zobowiązanie, że do końca roku opracowany zostanie finansowy plan naprawczy szpitala, którego założenia będą zaprezentowane stronie związkowej nie później niż 21 listopada 2014 r. Gdy realizacja planu i ewentualna wyższa wartość punktu rozliczeniowego z NFZ przyniosą rezultat, dyrekcja chce wznowić rozmowy o wysokości podwyżek i ich zakresie.
Mediator, który spotkał się z przedstawicielami szpitala przekazał, iż strona związkowa zdaje sobie sprawę z bardzo trudnej sytuacji finansowej szpitala, ale jednocześnie nie czuje się traktowana poważnie. Uważa, iż istnieje potrzeba ciągłego dialogu i wspólnych prac, a tego zabrakło. Z takimi wnioskami dyrekcja szpitala, jak również audytor ze Starostwa Powiatowego w Mielcu się nie zgodzili. Dyrektor Leszek Kołacz podkreślił, że w ciągu roku spotkał się ze związkami kilka razy, przyznał też podwyżki, o wysokości których przedstawiciele związków byli informowani. Na bieżąco pracuje także Rada Społeczna, w której spotkaniach uczestniczy dyrekcja i związki zawodowe. Rada Powiatu na otwartych sesjach analizuje sprawozdanie finansowe szpitala. – A z niego jasno wynika, że koszty działalności szpitala są coraz wyższe, a punkt rozliczeniowy z NFZ jest stały, jakby zabetonowany. Ale to jest problem całego kraju, w każdym szpitalu w związku z tym napięcie rośnie. Ale Mielec jest za małym ośrodkiem, by wstrząsnąć całym systemem – mówi Andrzej Gardian, dyrektor ds. lecznictwa.
Mediator stanął na stanowisku, że należy wykazać wolę dialogu, pokazać otwartość na nowe rozwiązania. Dyrekcja przygotowała stanowisko, w którym zadeklarowała bardzo intensywne prace nad planem naprawczym (które zakończą się do końca roku), a jego założenia będą wcześniej przedłożone stronie związkowej w wyznaczonym przez nie terminie. Jeśli pojawią się oszczędności i ewentualnie podniesie się wartość punktu rozliczeniowego z NFZ, dyrekcja jest skłonna podjąć rozmowy na temat tego, jaka wysokość podwyżek dla pracowników jest możliwa. – Bez dodatkowych pieniędzy, w obecnej sytuacji, znalezienie w budżecie szpitala tak ogromnych sum jest nierealne – nie kryje dyrektor Leszek Kołacz. Propozycje dyrekcji przedłożył związkom zawodowym mediator. Obecnie dyrekcja szpitala czeka na ich stanowisko.
Aneta Dyka-Urbańska
Rzecznik Prasowy Szpitala Powiatowego w Mielcu