Mija długi weekend. Można było wybrać się za miasto, ale jeśli ktoś został w miejskich murach, może jeszcze przez kilka dni zobaczyć wspaniałą wystawę w mieleckim muzeum fotografii, w dawnym domu Jadernych, gdzie czas zatrzymał się w miejscu na wielkoformatowych powiększeniach zdjęć mieszkańców Mielca. Kogo ta nie ma? Są więc mieszczanie, w tym także Żydzi, a nawet i Cyganka z kartami do wróżenia na stole. Zresztą pamiętam jeszcze, jak pod koniec lat 80. XX, gdy szło się na stację autobusową to młode i starsze Cyganki zatrzymywały: „powróżyć, powróżyć może…” i trzeba było się dobrze wykręcać, aby nie skorzystać z tej pożytecznej i wcale niedrogiej usługi.
Może trochę zbyt późno, ale byłem, widziałem i zapraszam do zwiedzenia wystawy, tyle że już bez Cyganek po drodze…
Inf. i fot. Włodzimierz Gąsiewski