Zespół Muzyki Dawnej ,,Hortus Musicus” ma już całkiem sporą kolekcję trofeów z różnych konkursów rangi ogólnopolskiej, a prawie rokrocznie powiększa ją o kolejne. W styczniu przywiózł brązową ,,Harfę Eola” z najbardziej prestiżowej imprezy, jaka organizowana jest w Polsce, w której rywalizują muzycy specjalizujący się w muzyce dawnej.
W tym roku Ogólnopolski Festiwal Zespołów Muzyki Dawnej ,,Schola cantorum” odbył się w Kaliszu już po raz 38. Jest więc to impreza nie tylko o wysokim poziomie artystycznym, ale i długiej historii, co zawdzięcza możnym patronom i sponsorom. Dość powiedzieć, że w jury konkursowym zasiadają najwięksi znawcy i wirtuozi tej muzyki w Polsce, a patronują festiwalowi m.in. Ministerstwo Edukacji, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marszałek Województwa Wielkopolskiego, Prezydent Kalisza i wielkopolski kurator oświaty. Festiwal trwał 5 dni, od 26 do 31 stycznia.
Kaliski, czyli naj-
Nasz mielecki zespół, wymyślony i prowadzony od niemal 20 lat przez Tomasza Nowakowskiego, ma na swoim koncie wiele statuetek srebrnych i brązowych tego festiwalu, ma też tę z najcenniejszego kruszcu.
– Każdą nagrodę cenimy sobie bardzo wysoko i wracamy prawie rok w rok do Kalisza, aby spotkać swoich konkurentów i przyjaciół równocześnie i sprawdzić swoje umiejętności w rywalizacji na scenie – opowiada o tegorocznych zmaganiach w Kaliszu Tomasz Nowakowski.
Kierownik zespołu nie kształcił się w kierunku muzyki dawnej, myśl o prowadzeniu takiego zespołu przyszła z czasem, gdy był nauczycielem w Szkole Podstawowej nr 7. Udało się stworzyć ,,Hortus musicus”, ale wkrótce, już po pierwszych sukcesach takich właśnie jak zdobycie Harfy Eola – szkołę przekształcono w gimnazjum i losy zespołu ważyły się, głównie z powodu problemów lokalowych. W sukurs przyszedł Dom Kultury SCK, który wziął zespół pod swoje skrzydła, tak jest dotąd.
Orka na ugorze z pięknym finałem
,,Hortus musicus” to zespół muzyki dawnej, a więc tej tworzonej od średniowiecza do baroku włącznie. Jego główną specjalnością są utwory epoki renesansu, stąd w instrumentarium zespołu flety proste, instrumenty stroikowe cornamuse, pochodząca z Hiszpanii vihuela – renesansowa gitara. Teraz do składu doszedł renesansowy bęben i instrumenty perkusyjne z arabskim rodowodem. – Nic w tym dziwnego. W epoce renesansu wpływy różnych kultur w muzyce mieszały się i przenikały – mówi Tomasz Nowakowski.
Spod ręki Tomasza Nowakowskiego wyszło już kilka pokoleń muzyków. – Kompletowanie zespołu, kształcenie nowych członków to orka na ugorze – śmieje się Tomasz Nowakowski. – Ale kolejne składy zespołu grały z nami długo, dotąd mamy w składzie dwie studentki ostatnich lat studiów, które nadal chcą z nami występować.
Harfa wywalczona w kwartecie
W tym roku na kaliski festiwal nasz zespół pojechał w 4-osobowym składzie, mimo że na co dzień występują w 6-osobowym. Muzykę instrumentalną ,,Hortusa” uzupełniają partie wokalne.
Mimo okrojonego składu, udało się wywalczyć i w tym roku brązową Harfę Eola. Gratulacje należą się Zuzannie Żybuli, Agnieszce Gule, Kalinie Rokosz i Kamilowi Leśniakowi. Ten ostatni dostał też nagrodę indywidualną za kunszt w grze na gitarze. – Laureaci ,,Harf” – dodaje Tomasz Nowakowski – mają dodatkowe punkty na świadectwie gimnazjalnym, co skutkuje lepszą pozycją startową w ubieganiu się o przyjęcie do wybranej szkoły średniej.
– Przesłuchania konkursowe trwają kilka dni i odbywają się w klimatycznej siedzibie Szkoły Muzycznej w Kaliszu, a koncert finałowy w Pałacu na Wodzie, w miejscu niezwykłym, nieco przypominającym krakowski Teatr im. Słowackiego – opowiada kierownik zespołu. Oprawa tego koncertu też nie jest przypadkowa. Co roku przygotowuje ją znany reżyser,
Czeladnicy tańców dworskich
Dodatkową atrakcją każdego festiwalu w Kaliszu są rozmaite warsztaty, wystawy i wizyty. W tym roku mielczanie mieli okazję obejrzeć wystawę instrumentów dawnych w Muzeum Okręgowym Ziemi Kaliskiej oraz wziąć udział w warsztatach tańców dworskich. Przedpołudnia były czasem przesłuchań, a popołudnia – wykładów słynnych profesorów. Uczestnicy festiwalu zostali też zaproszeni na spotkanie z prezydentem Kalisza. – Każdego roku ozdobą festiwalu są występy znanych zawodowych wykonawców muzyki dawnej, która jest dla nas nie lada gratką. Mamy możliwość na żywo słuchać muzyki w najlepszym wykonaniu, który jest dla nas wzorcem do naśladowania – uzupełnia Tomasz Nowakowski. Od kilku lat festiwalowi muzyki towarzyszy też konkurs plastyczny, którego myślą przewodnią jest inspiracja muzyką dawną.
Jury sław
W tym roku w jury zasiadali m.in. Jacek Urbaniak – muzyk, także muzyki dawnej, instrumentalista, kompozytor, lider zespołu Ars Nova; Tomasz Dobrzański – popularyzator muzyki dawnej, nauczyciel w klasie fletu wrocławskiej Akademii Muzycznej oraz PSM, który zajmuje się także rekonstrukcją i kopiowaniem dawnych instrumentów muzycznych; dr Agata Sapiecha – kierownik Międzywydziałowego Studium Muzyki Dawnej Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie, nauczyciel w klasie skrzypiec barokowych i orkiestr barokowych; Marcin Bornus-Szczyciński – jeden z pionierów wykonawstwa wokalnej muzyki barokowej w Polsce, założyciel zespołu Bornus Consort; prof. dr Cezary Szyfman – wykonawca muzyki dawnej, od wielu lat współpracujący z większością polskich zespołów muzyki dawnej, z którymi nagrywał wiele koncertów radio i telewizji.
Małgorzata Rojkowicz