W ubiegłym roku gmina Padew Narodowa wyremontowała drogi za kwotę pół miliona złotych. W najbliższych miesiącach także będzie modernizowane kilka dróg.
– Rozpisaliśmy plan remontów dróg lokalnych i transportu rolnego tak, aby co roku w poszczególnych sołectwach poczynić jakieś inwestycje z zakresu infrastruktury drogowej – mówi Robert Pluta, wójt gminy Padew Narodowa.
Obecnie trwa modernizacja drogi gminnej w Przykopie. Koszt tej inwestycji to 115 tysięcy złotych. Gmina wyłoży z własnego budżetu tylko 30 tysięcy, bowiem resztę otrzymała z tzw. środków powodziowych budżetu państwa.
Samorząd otrzymał także 80 tysięcy złotych z puli marszałka województwa z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Pieniądze te posłużą na remont drogi transportu rolnego w Zarówniu. W tym roku być może wyremontowana zostanie jeszcze jedna droga transportu rolnego, dzięki środkom przyznanym przez marszałka Władysława Ortyla.
Gmina przeprowadza także remonty dróg ze środków własnych. W tym roku nawierzchnie asfaltowe mają zyskać dwa trakty. – Po zmianie stawek za wynajem naszych obiektów i wzroście przychodów np. w jednym z przypadków z 3,5 tys. do 30 tys. zł niektóre wioski mają do dyspozycji niemałe środki finansowe, bowiem staramy się by te pieniądze do nich wracały. Do tego dysponują pieniędzmi z funduszów sołeckich. Tak więc jest za co remontować – wyjaśnia wójt.
Lobbing
Włodarz jest też już po rozmowach z przedstawicielami powiatu w sprawie remontu dróg poscaleniowych w Domacynach. – Będą one realizowane sukcesywnie w tym roku. Chodzi głównie o drogi dojazdowe do pól, ale nie tylko. Dwie lub trzy drogi będą wyasfaltowane m.in. trakt na cmentarz – mówi wójt Pluta i dodaje: – Jak widać na terenie gminy będą wykonywane także roboty drogowe przez samorząd powiatowy. Niemniej my za tym oczywiście lobbujemy.
Na przyszłość
Władze gminy myślą także o dużym projekcie asfaltowania dróg kamienistych. Gmina Padew Narodowa zgłosiła do Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie wniosek na wyasfaltowanie wszystkich dróg, które obecnie mają nawierzchnie z kamienia i prowadzą do zamieszkałych posesji. Według kosztorysu wartość tego przedsięwzięcia to około 4 miliony złotych. – Czekamy na uruchomienie środków unijnych z perspektywy 2014-2020. Mamy nadzieję, że nasz projekt będzie dobrze oceniony i pozyskamy dotację. Były pewne spekulacje czy w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich będą na takie zadania pieniądze. Po protestach samorządów wicepremier Elżbieta Bieńkowska zgodziła się, aby na tego typu zadania na gminę przypadało 3 mln zł, co stanowić ma nieco ponad 60 procent wartości zadania. Gmina Padew nie ma problemu, by w ciągu czterech lat dołożyć 2 mln zł. Wówczas mielibyśmy 5 mln zł na drogi. Byłaby to dla nas fundamentalna sprawa. Po tym jak mamy już skanalizowaną gminę w 98 procentach, mamy sieć wodociągową w całości, to pozwoliłoby nam osiągnąć wspaniałą infrastrukturę drogową – mówi wójt Robert Pluta.
arz