W niedzielę 2 sierpnia br. na terenie Targowiska Miejskiego przy ulicy Sportowej odbyła się druga edycja mieleckiego Jarmarku Staroci. Ta comiesięczna impreza organizowana jest od połowy lipca.
reklama:
Podczas pierwszego jarmarku, odbywającego się 12 lipca, sprzedający narzekali na mały ruch, zaś klienci- na niewielki asortyment produktów. Jarmark składał się wówczas… z czterech straganów, w których można było nabyć zabytkowe aparaty fotograficzne, pocztówki, czasopisma, wino z lat 60., ubrania, a nawet opony…
Druga edycja targów nieco różniła się od poprzedniej. W kulminacyjnym momencie czynnych było 11 stoisk. Oprócz zabytków, ubrań i mebli można było kupić także biżuterię i wyroby jubilerskie oraz inne ozdoby (flakoniki, popielniczki itd.). Jak mówili sprzedający, ruch był nieco większy niż w lipcowej edycji:
„Dzisiaj ruch jest większy niż miesiąc temu, choć podejrzewam, że wiąże się to z większą ilością stoisk. Jeżeli chodzi o kupujących, niewiele się zmieniło, ale zawsze coś…”
Mimo, że Jarmark formalnie trwał w godzinach 7.00-13.00, większość wystawców przyjechała już po rozpoczęciu, a zakończyła sprzedaż niedługo po godzinie 11. Na kwadrans przed południem nie było już ani jednego sprzedającego.
Co według sprzedawców wpływa na niskie zainteresowanie targowiskiem? Zła lokalizacja i reklama wydarzenia:
„Uważam, że takie wydarzenie powinno być lepiej rozpropagowane. Oprócz skromnych informacji w Internecie i „poczty pantoflowej” nie ma praktycznie żadnych szczegółów na temat targowiska. Powinny być plakaty, ulotki, a może nawet ogłoszenie na telebimie przy Samorządowym Centrum Kultury.”
„Według mnie do porażki wydarzenia przyczynił się wybór miejsca. Jarmark byłby dużo popularniejszy, gdyby zorganizowano go na betonowym boisku przy Szkole Podstawowej nr 6 i Gimnazjum nr 2, gdzie kiedyś odbywało się Targowisko Miejskie w czwartki i soboty. Mógłby też mieścić się na Placu AK lub na części staromiejskiego Rynku- w centrum, a nie, jak obecnie- na uboczu. W dodatku na stadionie, Placu AK czy Starówce jarmark odwiedzaliby ludzie chodzący rano do kościoła.”
A co o Jarmarku Staroci myślą kupujący?
„Idea takiego jarmarku wydaje mi się bardzo dobra, natomiast ubolewam nad jego promocją i oddaleniu od centrum miasta, i oczywiście nad wielkością, w porównaniu np. do jarmarku w Sandomierzu.”
Właściwie skąd wziął się pomysł na zorganizowanie Jarmarku? Odpowiedzi na to pytanie udzielił Krzysztof Urbański z Biura Promocji i Informacji Urzędu Miejskiego w Mielcu w zapowiedzi wydarzenia:
„Jarmark Staroci będzie organizowany na terenie Targowiska Miejskiego przy ulicy Sportowej. Liczymy, że jako cykliczne wydarzenie stanie się popularnym wśród mielczan i nie tylko sposobem na znalezienie ciekawych przedmiotów, a z drugiej strony na wsparcie domowego budżetu. Chyba w domach każdego z nas znajdują się rzeczy niepotrzebne, a jednocześnie sprawne i wciąż estetyczne, które dla innych mogą mieć wartość użytkową lub estetyczną, dlatego zachęcamy do wystawiania przedmiotów oraz do ich kupna podczas organizowanych na terenach MOSiR Jarmarkach Staroci.”
Na razie popularność Jarmarku rośnie mimo wielu przeciwności. Kto wie jednak, czy kiedyś te przeciwności, takie jak brak reklamy i miejsce wydarzenia nie uczynią z Jarmarku Staroci historii…
Michał Krawiec
Informacja o poprzedniej edycji Jarmarku: http://www.promocja.mielec.pl/index.php?page=aktualnosc&id=2692
Zapowiedź Jarmarku Staroci: http://www.mielec.pl/article.php?id=2445
Kolejny Jarmark Staroci w Mielcu
