„Listy do Wandy” to książka Piotra Dobrołęckiego i Marzeny Woronow napisana na podstawie 8-letniej korespondencji pomiędzy małżonkami Edmundem i Wandą. W dobie e-poczty i wiadomości smsowych regularna, papierowa korespondencja to coraz większa rzadkość, ale listy, które stały się inspiracją publikacji są o tyle niezwykłe, że krążyły między małżonkami przez 8 lat, w tym przez 5 długich lat II wojny światowej. Bohaterami tej niezwykłej opowieści są mielczanie: Wanda i Eugeniusz Królowie, którzy wzięli ślub w lipcu 1939 r., by już 20 sierpnia rozstać się na 8 lat. Edmund Król wyruszył na wojnę, brał udział w kampanii wrześniowej, a potem podzielił los wielu żołnierzy polskich sił zbrojnych: internowanie na Węgrzech, obozy przejściowe, potem tułaczka zakończona w Bejrucie, gdzie dołączył do Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Walczył z Africa Korps o Tobruk, a w styczniu i lutym 1942 r. w walkach pod Ain El Gazala, gdzie został ranny. Przez rok stacjonował w Iraku, wraz z Brygadą przemieścił się do Włoch, gdzie brał udział w bitwie pod Monte Casino, zasłużył się w zdobyciu Santo Stefano. Był wielokrotnie odznaczany, w tym Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari. Po wojnie wraz z żołnierzami Armii Andersa znalazł się w Anglii, skąd chciał wyemigrować do USA. Ostatecznie w 1947 roku powrócił do Polski. Przez cały ten długi czas wojennej tułaczki pisał listy i karty pocztowe do swojej żony. To one stanowią kanwę książki. Edmund i Wanda Królowie zmarli, a ich dzieci odnalazły listy pisane przez ojca dopiero 2 lata temu.
O rodzicach, ich wojennych losach, niespotykanej miłości, która ich łączyła, o tym, jak zrodził się pomysł na książkę opowiadał podczas spotkania promującego „Listy do Wandy” syn Edmunda i Wandy – Jan Król, znany mielczanin, wicemarszałek Sejmu RP w latach 1997 – 2001.
Spotkanie odbyło się 21 lutego w Pałacyku Oborskich, a gościem specjalnym była współautorka książki – Marzena Woronow. Fragmenty książki czytała Elżbieta Witek, a wśród gości znaleźli się członkowie rodziny Edmunda i Wandy oraz grono ich znajomych.
Spotkanie poprowadził Jerzy Skrzypczak, zastępca dyrektora SCK ds. Muzeum Regionalnego w Mielcu.
Małgorzata Rojkowicz
