1 sierpnia 2018 r. w 74. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, odbyły się oficjalne uroczystości z udziałem władz powiatu mieleckiego, przedstawicieli służb mundurowych: Wojska Polskiego, Policji Państwowej i Państwowej Straży Pożarnej. Obecne były również inne osoby, grupy rekonstrukcyjne, harcerze, delegacje szkół.
Godzinę „W” osobiście wspominał kombatancki kapitan Jerzy Dębicki, który podczas okupacji niemieckiej w Mielcu był członkiem harcerskiej drużyny Szarych Szeregów AK. Pod pomnikiem od kilku lat nie ma już żołnierzy AK z tamtych czasów, nie widać też sztandaru Światowego Związku Żołnierzy AK, brak kontynuatorów tradycji Armii Krajowej, nie licząc grup rekonstrukcyjnych żołnierzy wyklętych.
Tymczasem żołnierze AK z rejonu Mielca w sierpniu 1944 r. podjęli próbę odsieczy powstańcom Warszawy. Opisuje to dziś Andrzej Krempa, historyk regionalista: „W dniu 14 sierpnia 1944 r. „Bór” za pośrednictwem radia BBC wydał rozkaz dla całego AK aby oddziały AK udały się na odsiecz walczącej Warszawy. Rozkaz ten usłyszało wielu ludzi i między innymi do Komendy Podokręgu AK w Rzeszowie zaczęły napływać zapytania i zgłoszenia chęci wymarszu na pomoc. W związku z tym komendant Podokręgu AK Rzeszów wydał rozkaz podległym inspektoratom AK wymarszu oddziałów na pomoc Warszawie. Taki rozkaz dostał też Inspektorat AK Mielec. Jego zadaniem było sformować dwa plutony ochotników (2×25 ludzi) stanowiących 1 kompanię 3 pułku piechoty. Ze względu na konspirację uzbrojeni mieli być tylko w broń krótką (pistolety, granaty i 10 pistoletów maszynowych – stenów). Na ten cel przydzielono 25 tys. złotych. Zaleceniem było, aby zabrać dobre obuwie i przemieszczać się prawą stroną Wisły. Taki oddział został sformowany w Obwodzie AK Tarnobrzeg, który należał także do Inspektoratu AK Mielec. Dowódcą oddziału został „Bławat” (Kazimierz Bogacz). Wymarsz oddziału w liczbie 39 żołnierzy nastąpił w dniu 20 sierpnia 1944 r. o godzinie 23.00. Wyznaczono marszrutę przez Radomyśl, Annopol, Kazimierz Dolny, Puławy, Dęblin, Otwock. W związku z dużą ilością wojsk sowieckich oddział dotarł do Annopola, ale dalszy marsz okazał się niemożliwy. „Bławat” zdecydował się przerwać dalszy marsz i sam udał się rowerem do Tarnobrzega po dalsze rozkazy. Jednak w Tarnobrzegu zastał już go rozkaz odwołujący całą akcję marszu do Warszawy.
Warto jeszcze dodać, że przez teren Inspektoratu AK Mielec w Obwodzie Nisko przemieszczały się na pomoc Warszawie oddziały AK z Okręgu AK Lwów, ale zostały otoczone przez wojska sowieckie i oddziały NKWD. Część z nich uciekła a część została rozbrojona.„ Źródło: https://www.facebook.com/andrzej.krempa?fref=ufi
Obecnie czyn zbrojny żołnierzy Armii Krajowej i współpracujących z nią Batalionów Chłopskich w regionie mieleckim jest mało popularyzowany. Wielu z nich walczyło z Niemcami i zostało zapomniani. Rocznica powstania warszawskiego, to w zasadzie jedyna uroczystość poświęcona Armii Krajowej w mieleckiem. Może warto byłoby więcej poświęcić na to uwagi planując różne uroczystości patriotyczne.
Fot. Włodzimierz Gąsiewski