Kto nie zna „Wigilijnej opowieści” Charlesa Dickensa? Na jej podstawie powstało wiele filmów i spektakli. Sukces opowieści bierze się z pewnością z przesłania, które w święta Bożego Narodzenia jest szczególnie nośne: każdy ma szansę na poprawę, trzeba w to głęboko wierzyć.
Tę myśl pięknie nam przedstawili aktorzy piątkowej (7 grudnia) „MIGanej opowieści wigilijnej”, którą mielecka publiczność miała okazję obejrzeć w Domu Kultury SCK. Spektakl wyreżyserowała przez Magdalena Betleja, a główne role grały osoby niesłyszące oraz członkowie Grupy Teatralno-Kabaretowej Senior Show i młodzież gimnazjalna. Spektakl powstał na motywach dickensowskiej noweli.
Widowisko było niełatwe do zrealizowania, o czym mówiła na wstępie Marta Nowakowska z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mielcu. Skoordynowanie ról aktorów, w momencie gdy niektórzy z nich nie słyszą kwestii wypowiadanych przez innych, sprawiało największą trudność i czyniło to przedsięwzięcie skomplikowanym. Pomocą dla niesłyszących na scenie i na widowni była tłumaczka języka migowego, posiłkowano się także tablicami z tekstem. Marta Nowakowska podkreślała, jakie trudności musieli przezwyciężyć aktorzy niesłyszący, a jednym z największych wyzwań była scena tańca w wykonaniu dwojga z nich – świetnie wywiązali się z tego zadania, za co publiczność raz po raz nagradzała ich brawami.
Widowisko było efektem końcowym warsztatów teatralnych będących częścią projektu „Nie MIGaj się od Biblioteki” – realizowanego przez Miejską Bibliotekę Publiczną, a dofinansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Małgorzata Rojkowicz