Piłkarze pierwszoligowej Stali Mielec w środę zagrają zaległy mecz 17. kolejki w Siedlcach z Pogonią. Na boisko ligowe wyjdą po bardzo długiej przerwie.
Ostatni raz mielczanie grali o ligowe punkty 5 listopada, gdy na własnym stadionie pokonali GKS Tychy 3:2 i zakończyli wówczas serię czterech meczów u siebie. Osiągnęli wówczas 20 punktów w ligowej tabeli i zameldowali się na pozycji numer 13. Kolejne dwa mecze Stali zostały… odwołane.
Pogoń Siedlce mecz z 13 listopada przeniosła na 23 listopada z powodu powołania jednego ze swoich zawodników do kadry narodowej. Kilka dni później Sandecja Nowy Sącz poprosiła o przeniesienie planowanego na 19 listopada meczu ze Stalą Mielec na wiosnę. Murawa w Sączu po ataku zimy nie nadawała się do gry. W efekcie Stalowcy na finale jesiennego okresu rozgrywkowego zanotowali nadzwyczajnie długą przerwę meczową. – Popracowaliśmy mocniej w zeszłym tygodniu, po wolnej niedzieli chłopcy dobrze wyglądali. To jest 18 dni przerwy w rytmie meczowym i mam nadzieję, że głodni spotkania wyjdziemy w Siedlcach – mówi trener Stali Zbigniew Smółka.
Mimo dwóch zaległych spotkań Stal tylko o jedno oczko zsunęła się w tabeli, zajmuje miejsce numer 14. W spotkaniu w Siedlcach i kolejnym meczu w Mielcu z Górnikiem Zabrze Stal koniecznie chce wywalczyć punkty, najlepiej komplet, to da nadzieję na odsunięcie się przed zimą od strefy spadkowej. – To jest nasze marzenie by z Siedlec przywieźć trzy punkty. Ta liga jest wyrównana, trzeba cały czas być czujnym i w każdym meczu walczyć z całych sił – dodaje Zbigniew Smółka.
Tradycyjnie mielecki sztab nie zdradza swojego pomysłu na najbliższy mecz. – Musimy być konsekwentni w planie, który przygotowaliśmy na to spotkanie, musimy być agresywni. Poprzeczka wolicjonalności zawieszona jest wysoko, trzeba na boisku zostawić zdrowie i serce by w tej lidze wywalczyć punkty – podkreśla trener Smółka.
Pomocnik Stali Szymon Sobczak potwierdza słowa szkoleniowca, Stal przerwę meczową poświęciła na uważne przygotowania. – Ciężko przepracowaliśmy ten okres bo czekają nas dwa bardzo ciężkie spotkania. Wszyscy chcieliśmy się do tego bardzo dobrze przygotować, okres ten był solidnie przepracowany i myślę, że będzie to widoczne już w Siedlcach – mówi Sobczak.
Ostatni raz na wyjeździe mielczanie zagrali 8 października, pokonali w Bielsku Podbeskidzie 1:0. Później grali przed swoimi kibicami w Mielcu i wreszcie… grać przestali na 18 dni. Czy nie będzie kłopotu z motywacją, koncentracją na stadionie w Siedlcach? – Pokażemy, że na wyjazdach też możemy się zmobilizować i przywieziemy trzy punkty – Szymon Sobczak takiego problemu nie dostrzega.
Sobczak ma prostą receptę na trzy punkty w Siedlcach. – Pomysł mamy i nad tym czuwa sztab szkoleniowy. Dokładnie analizowali przeciwnika, my mamy zrealizować na boisku założenie trenera. Skupiamy się nad tym jak my zagramy i mam nadzieję, że będziemy dyktować warunki – komentuje.
Mecz Pogoń Siedlce – Stal Mielec odbędzie się w środę 23 listopada o 18:00 w Siedlcach. Po raz ostatni w tym roku o punkty w 1. lidze Biało-Niebiescy zagrają w niedzielę 27 listopada, o 15:00 na Stadionie Miejskim w Mielcu podejmą Górnika Zabrze.
FKS Stal Mielec