Jeszcze do niedawna wójt gminy Mielec Kazimierz Gacek planował modernizację istniejącej kładki łączącej tzw. Zawierzbie w Podleszanach z ul. Rzeczną w Mielcu. Chciał ją tak poszerzyć i wzmocnić, aby mógł się tam odbywać ruch samochodowy. Jak wiemy z tych planów do tej pory nic nie wyszło. Obecnie gmina wspólnie z miastem chce wybudować nowy most. Zdaniem wójta Gacka to lepszy pomysł niż modernizacja kładki. Dlaczego? Bo pojawiła się szansa na budowę mostu ze środków unijnych.
Takie są plany
Wjazd na most od strony Podleszan zaczynałby się na Zawierzbiu w miejscu dojazdu do kładki. Następnie mostem i nową drogą można byłoby dojechać do zbiegu ulic Kościuszki i Wojsławskiej. Według władz przebieg trasy prowadzono tak, aby minimalizować ingerencję w istniejącą zabudowę, a zarazem uzyskać możliwie najlepsze parametry dla ruchu. Skomunikowanie planowanego łącznika z istniejącą drogą wojewódzką nr 985 (ul. Wojsławska) oraz ul. Kościuszki ma zostać zrealizowane za pomocą ronda jednopasowego, pięciowlotowego.
Wzdłuż drogi dojazdowej i przy rondzie planowana jest budowa chodników dla pieszych o szerokości 1,25m przy dojazdach do mostu oraz 2 m przy rondzie. W miejscu rozbieranych ciągów pieszo-rowerowych o szerokości ok. 4,0m – planuje się ich odtworzenie.
Ile to ma kosztować?
Gmina Mielec sfinansuje budowę mostu, drogi dojazdowej i chodników od strony Podleszan. Ma to kosztować około 10 milionów złotych. Z kolei miasto zapłaci 2,1 mln zł za wykonanie ronda na ul. Wojsławskiej i ul. Kościuszki oraz drogi dojazdowej do mostu wraz chodnikami.
Unijna dotacja może sięgać 85 procent. Pieniądze na ten cel mieleccy samorządowcy chcą otrzymać w ramach Miejskich Obszarów Funkcjonalnych na tzw. Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. MOF Mielec, czyli miasto i gmina Mielca oraz gminy Przecław i Tuszów Narodowy, jako jeden z projektów zgłosił w ramach ZIT budowę mostu między Podleszanami, a Mielcem. – Nie będzie on konkurencyjny do tego planowanego na wysokości Złotnik i Rzędzianowic. Będzie jego uzupełnieniem. Choćby dlatego, że będzie udostępniony tylko dla samochodów osobowych, dostawczych i autobusów. Będzie znajdował się w międzywalu, a więc w czasie dużych wylewów Wisłoki będzie wyłączony z ruchu – dodaje wójt Gacek, który uważa, że nowa przeprawa może powstać w 2017 roku.
arz