Stal od kilku tygodni jest samodzielnym liderem 2 ligi, Siarka Tarnobrzeg długo plasowała się tuż za plecami Stali, obecnie zajmuje dobre czwarte miejsce.
Przed tygodniem mielczanie zremisowali na własnym stadionie z Radomiakiem Radom 1:1, to również zespół z czołówki ligowej, który kolejkę wcześniej rozbił Siarkę aż 4:0. Mecz Stal – Radomiak dla Biało-Niebieskich był trudnym spotkaniem, już w 12 minucie mielczanie stracili Sebastiana Łętochę, który zasłabł na boisku i opuścił plac gry. To miało wpływ na grę Stali. – Pierwsza połowa była na straty, nim złapaliśmy rytm, nim drużyna przestawiła się na inny sposób grania minęła ta pierwsza połowa – komentuje trener mielczan Janusz Białek.
Szkoleniowiec Stali uspokaja kibiców w sprawie stanu zdrowia Sebastiana Łętochy. – Wszystko jest w porządku, bierze od poniedziałku w treningach. To był incydent, który nie wyklucza go z udziału w kolejnych meczach – mówi.
Białek jest przekonany, że sobotni pojedynek Siarka – Stal będzie bardzo interesujący. – Między sąsiadami gra się o wszystko, najlepiej jak się potrafi. Zawsze są emocjonujące spotkania, zawsze gra się w napięciu – zapowiada.
Boczny pomocnik mielczan Mateusz Cholewiak, przyznaje, że mecz z Radomiakiem Stalowcom nie wyszedł tak jakby chcieli. W efekcie na Siarkę pojadą tylko z jednym celem. – Trzeba się zrehabilitować i przywieźć zdobycz punktową, to nas interesuje – zapowiada.
Mecz Mielca i Tarnobrzega to podkarpackie derby, ale też spotkanie „starych znajomych”. W Siarce jest spora kolonia mielecka, zarówno w zespole jak i w sztabie szkoleniowym. Dla piłkarzy Stali Mielec ta sprawa schodzi jednak na dalszy plan, liczy się derbowe zwycięstwo. – W tych meczach jest zawsze dużo walki, każda drużyna chce udowodnić swoją wyższość, na meczach nie ma koleżeństwa, jest walka na całego – ocenia Mateusz Cholewiak.
Mecz Siarka – Stal Mielec rozpocznie się w Tarnobrzegu w sobotę o 12:00.
Info. Stal Mielec