Za przestępstwo przeciwko ustawie o rybactwie śródlądowym ,odpowie 32-letni mieszkaniec Mielca. Mężczyzna wędkował bez zezwolenia w obrębie ochronnym rzeki Wisłoka. Został zatrzymany przez policjantów i przesłuchany.
Nielegalny połów ryb, określany jako kłusownictwo wodne, stanowi poważny problem dla współczesnego rybactwa, ponieważ prowadzi do wielu szkód w środowisku oraz strat gospodarczych. Zjawisko to polega na połowie ryb niezgodnym z obowiązującymi regulacjami prawnymi poprzez nieprzestrzeganie zakazów, nakazów i ograniczeń zawartych w przepisach o rybactwie śródlądowym.
Jednego z przestępstw zawartych w ustawie, dopuścił się 32-letni mieszkaniec Mielca. Mężczyzna w obrębie ochronnym rzeki Wisłoka popełnił przestępstwo kłusownictwa poprzez połów bez zezwolenia ryb w zabronionym rejonie. Mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany przez policjantów. Podczas przesłuchania tłumaczył, że nie zauważył tablicy informacyjnej, która zabraniała połowu w tym rejonie rzeki.
Nielegalny połów ryb to przestępstwo, za które grozi grzywna, nagana, a nawet 2 lata więzienia. Aby łowić na polskich wodach, konieczna jest karta wędkarska. Jest to dokument wydawany dorosłym i młodzieży powyżej 14 roku życia przez właściwego ze względu na miejsce zamieszkania starostę powiatowego. Karta wędkarska jest ważna dożywotnio, a żeby ją otrzymać, trzeba zdać egzamin.