Mieleccy policjanci prowadzą kilka postępowań dotyczących oszustw lub ich usiłowania. Są dni w których dyżurny Policji odbiera kilka, a nawet kilkanaście telefonów od mieszkańców miasta dotyczących wyłudzenia pieniędzy.
Oszuści zmodyfikowali metodę na tzw. „wnuczka” i w rozmowie z potencjalną ofiarą przedstawiają się za policjanta lub prokuratora, podając stopień imię i nazwisko. Kolejno oszust proponuję potwierdzenie jego tożsamości pod numerem 997, a następnie do rozmowy włącza się inna osoba, która jako dyżurny jednostki policji potwierdza tożsamość oszusta.
Oszust wydaje polecenia rozmówcy, które dążą do przelania dużej kwoty pieniędzy na inne konto, które niejednokrotnie trzeba wcześniej założyć w banku wskazanym przez rzekomego policjanta. Przelanie pieniędzy przez ofiarę oszustwa ma ją uchronić przed kradzieżą z konta i jest pomocą dla funkcjonariusza w ważnym „śledztwie”. PAMIĘTAJ! Policjanci nie przyjmują i nie żądają od nikogo pieniędzy.
Pamiętajmy, że nie należy rozmawiać przez telefon na temat posiadanych pieniędzy, jak również nigdy nie przekazywać ich obcym osobom. Nie należy przelewać także pieniędzy na konta podane przez osoby o wątpliwej tożsamości.
W razie jakichkolwiek zastrzeżeń co do intencji osoby budzącej w nas niepokój, w sytuacji podobnej do opisanej należy natychmiast poinformować Policję pod nr tel. 997.
