MOS – twórcza kontynuacja i udany debiut
Koncertem wiosennym Mielecka Orkiestra Symfoniczna pożegnała się z melomanami na blisko pół roku. Jaki był ten sezon? Z pewnością udany, pełen nowych wykonań, coraz bardziej ambitnych i wymagających. Trzeba też przyznać, że MOS, wcześniej Mielecka Orkiestra Kameralna, ,,dochowała się” bardzo wiernej i szerokiej publiczności, która wypełnia szczelnie salę widowiskową Domu Kultury SCK podczas kolejnych występów.
Ostatni koncert sezonu był przede wszystkim hołdem dla geniuszu Mozarta. Melomani wysłuchali: Adagia z koncertu klarnetowego A-dur z solo Jakuba Kubata, a także Symfonii nr 39 Es-dur Mozarta. W finale MOS wykonała Uwerturę do opery ,,Cyrulik sewilski” Gioacchino Rossiniego.
Małgorzata Rojkowicz