Przegląd zespołów tanecznych ,,Pasikonik”, impreza, która organizowana jest przez Dom Kultury SCK w Mielcu już po raz 14., zapowiada się w tym roku wyjątkowo okazale. Na scenie pojawi się w sumie ok. 1280 tancerzy i tancerek z 60 zespołów. Takiej liczby zgłoszeń nie było od dawna – mówi Alicja Skopińska – Parys, organizatorka Przeglądu, choreografka i instruktorka tańca prowadząca w mieleckim DK zespół ludowy ,,Abrakadabra”.
,,Pasikonik” urósł od zeszłego roku
Przez dwa dni, 26 i 27 listopada, przed jury wystąpią zespoły dziecięce i młodzieżowe, które specjalizują się w tańcu ludowym i w różnych formach tanecznych.
26 listopada można będzie zobaczyć na scenie 19 zespołów ludowych w dwóch kategoriach wiekowych. Dzień później zaprezentuje się 42 zespoły tańca nowoczesnego, współczesnego i innych form tanecznych. Zgłoszenia do Przeglądu przesłały zespoły z Podkarpacia, Małopolski, Lubelszczyzny i woj. świętokrzyskiego. – Niektóre zespoły dobrze się u nas czują i przyjeżdżają tu co roku. Także w tym Przeglądzie będzie kilka takich zespołów, które są z naszą imprezą związane prawie od początku: z Biłgoraja, Ustrzyk Dolnych, Chmielowa, Leżajska, Rzeszowa i Dębicy – mówi Alicja Skopińska – Parys.
Coraz wyższy poziom
Kilkanaście lat temu na Przegląd przyjeżdżało wiele zespołów, które powstawały przy szkołach podstawowych. Jednak obecnie uczestnicy konkursu to głównie zespoły działające przy domach kultury. Poziom zespołów ze szkół nieco odbiegał od prowadzonych przez instruktorów tańca w domach kultury. Chodzi nie tylko o poziom taneczny, ale i kostiumy, które są ważnym elementem pokazów tanecznych. Teraz poziom rywalizacji jest bardziej wyrównany. A jest o co walczyć. Dla każdej z dwóch kategorii organizatorzy przygotowali po 3 nagrody (z podziałem na grupy wiekowe). Będą też nagrody publiczności i jury dziecięcego. Obok nagród rzeczowych dla młodszych zespołów, będą też nagrody pieniężne. Każdy uczestnik może liczyć na dyplom, słodki poczęstunek i gadżety z logo Przeglądu.
Tradycja!
W tym roku będzie aż 19 zespołów ludowych, co cieszy Alicję Skopińską – Parys, bo ona sama przecież prowadzi zespół folklorystyczny. – Zwykle było ich kilka lub w najlepszym razie kilkanaście, więc to rzeczywiście rekordowa liczba – mówi instruktorka. – To bardzo pocieszające, że w dobie mody na hip-hop, street i break dance dzieci jednak garną się także do zespołów ludowych. Co prawda, co roku mamy problem z naborem chłopców do zespołu, ale jakoś sobie radzimy – wyjaśnia Alicja Skopińska – Parys.
Zespół ludowy to duże przedsięwzięcie, także pod względem finansowym. – Każdy taniec, obok wymogów choreografii nawiązującej do tańca z danego regionu, wymaga też odpowiedniego stroju. Osobny kostium musi mieć np. taniec góralski, ale to nie wszystko. Innego stroju wymaga taniec górali żywieckich, innego – górali skalnych, a innego – górali orawskich – wylicza instruktorka. Nie trzeba dużej wyobraźni, aby oszacować koszt strojów dla zespołu choćby dla jednego tańca.
Mielczanie imponująco
W tegorocznym przeglądzie weźmie udział kilka mieleckich zespołów: ,,Mali Rzeszowiacy”, Abrakadabra”, ,,Beznazwy”, AleToNic”, Flamingi”, Mini Max Show”, ,,Abrakadabra” i klasy taneczne ze Szkoły Podstawowej nr 1.
Krótko o zespole ,,Abrakadabra”
,,Abrakadabra” – zespół bierze żywy udział w życiu kulturalnym Mielca i okolic. Mali artyści w swych koncertach promują i kultywują tradycję słowa, muzyki i tańca ludowego zarówno w kraju jak i za granicą (Ukraina, Bułgaria, Macedonia). Bardzo chętnie uczestniczą we wszystkich imprezach charytatywnych. Zespół „Abrakadabra” brał ostatnio udział w Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym w Ełku, gdzie zdobył chlubny tytuł laureata (grupa starsza). Natomiast młodsza grupa Zespołu uczestniczyła w Spotkaniach Bieszczadzkich w Lesku.
Małgorzata Rojkowicz
PrzeglÄ d zespoĹĂłw tanecznych ,,Pasikonikâ