W związku ze zbliżającymi się: Świętem Lotnictwa, V Spotkaniami Lotniczych Pokoleń oraz Pokazami Lotniczymi w Mielcu prezentujemy bardzo ciekawe i unikalne zdjęcie oraz fragment artykułu…
reklama:
DRUGI KRAJOWY KONKURS AWIONETEK (dalej K.K.A.), który odbył się w Warszawie w 1928r. zgromadził na starcie plejadę dobrze już znanych konstruktorów oraz pilotów, że wspomnę choćby: Wigura, Drzewiecki, Czyżewski, Grzmilas i inni. Konkurs przysporzył jednak ogromnego splendoru – braciom Działowskim.
Znaleźli się w kręgu zainteresowania wielu wpływowych notabli, którzy w sprawach lotnictwa cywilno – sportowego, jak
i wojskowego posiadali decydujący głos. Już wkrótce miało się okazać, że znajomość
z decydentami posiadała niebagatelne znaczenie dla ich przyszłych losów i pracy zawodowej w lotnictwie.
Konkurs był znakomitym przeglądem akademickiej myśli konstrukcyjnej w zderzeniu z amatorskimi pasjonatami lotnictwa. Na starcie stanęły awionetki:
Studenci Politechniki z Warszawy – 4 samoloty;
Bracia Działowscy – 3 samoloty;
Podlaska Wytwórnia – 1 samolot;
Koło lotnicze „Plaga – Laśkiewicz” – 1 samolot;
Konstruktorzy z Warszawy: Skraba, Zalewski, Kozłowski – po 1 sam.;
Konstruktorzy z Poznania: Offierski, Grzmilas, Morisson i Nawrot oraz Medwecki – po 1 samolocie;
Poza konkursem startował – 1 samolot Departamentu Lotnictwa – pil. mjr Makowski.
Zestawienie jednoznacznie pokazuje jaką siłę w II Krajowym Konkursie Awionetek stanowiły samoloty z logo – DKD. Z ogólnej bowiem liczby 14 zgłoszonych do zawodów awionetek, aż 3 należały do braci Działowskich.
Zajmując czołowe lokaty wystawili znakomite świadectwo o swych daleko idących możliwościach.
Końcowe wyniki klasyfikacji w II KKA
z uwzględnieniem tylko samolotów – DKD:
I – miejsce DKD – 4; pilot P. Bargiel, nagroda L. O. P. P. – 10.000 zł.
III – miejsce DKD – 3 ; pilot sierż. St. Działowski, nagroda L. O. P. P. – 3.000 zł.
V – miejsce DKD – 5 ; pilot P. Karczmarczyk, bez nagrody.
Dla mniej zorientowanych przedstawiam bardzo krótkie charakterystyki awionetek DKD – 3; 4; 5 , które wzięły udział w II KKA w Warszawie w 1928 r.
DKD – 3
Klasyczny górnopłat z zastrzałami. Bierze udział w 1 i 2 – KKA oraz w locie południowo – zachodniej Polski w latach 1928 i 1930 r.
rozpiętość – 8.40 m
długość – 4.50 m
wysokość – 2.08 m
ciężar własny – 290 kg
silnik – ANZANI 45 KM
szybkość max – 140 km/h
DKD – 4
Minimalna różnica pomiędzy DKD – 3. Została oblatana w 1928r.
szybkość max – 155 km/h
silnik SIEMENS HALSKE 55 KM
DKD – 5
Posiada także minimalne zmiany
w stosunku do DKD -3 i DKD – 4.
Zasadnicza innowacja to zastosowanie amortyzacji olejowo–pneumatycznej. Awionetka zajęła III miejsce w locie poł.-zach. Polski
w 1930 r. pilotowana przez sierż. St. Działowskiego.
Przedstawiam kilka konkurencji, w celu wyrobienia sobie stosownego poglądu dla dokonania oceny stopnia trudności z jakimi spotkali się piloci i ich awionetki w czasie trwania zawodów w II KKA.
Konkurencja ważenia samolotu z pełnym wyposażeniem wraz z paliwem, ewentualnym balastem no i pilotem odbyła się w pierwszym dniu. Po odnotowaniu wagi następował
z określonej odległości start na bramkę o wysokości 5 m. zatoczenie kręgu nad lotniskiem z podejściem do lądowania na tą samą bramkę i jak najkrótsze lądowanie poza nią, aż do zatrzymania samolotu.
Kolejną konkurencją było wznoszenie i osiągnięcie jak największej wysokości w ciągu 30 min. W tej próbie dominowały technika pilotażu oraz współczynnik doskonałości płatowca. Nie bez wpływu pozostawały warunki meteorologiczne oraz ciężar samolotu.
Podczas wykonywania kolejnego zadania była próba szybkości, brana była pod uwagę suma czasów 6-krotnego przelotu po trasie Warszawa – Piaseczno – Warszawa. W przypadku przymusowego lądowania i ponownego startu (taki przypadek mógł zaistnieć), to niezależnie od tego ile awionetka przebywała w tym czasie na ziemi, doliczano pilotowi 10 min. karnych.
Ostatnią konkurencją wymagającą zręczności, jak i doskonałej znajomości sprzętu, była próba demontażu i montażu. W tym celu samolot musiał odbyć pięciominutowy lot i po wylądowaniu na dany znak należało zdemontować skrzydła, przeprowadzić przez bramkę o wymiarach : 3 m – szerokości ; 3,5 m – wysokości; 10 m – długości, oddzielnie kadłub i skrzydła.
Teraz należało dokonać montażu skrzydeł do kadłuba i po sprawdzeniu w możliwie krótkim czasie wystartować, odbywając ponownie pięciominutowy lot. W tej konkurencji najlepszy czas – 11 min. 58 s. osiągnęła awionetka DKD-3.
L.O.P.P. oceniając końcowe wyniki zmagań II Krajowego Konkursu Awionetek w bardzo ciepłych słowach stwierdziła – cytuję:
„Prawdziwą niespodziankę w zakończonych zawodach sprawili nam – Bracia Działowscy, wystawiając dwie maszyny:
2 – miejscowe, które najbardziej zbliżone są do maszyn użytkowych,
i 1–jednomiejscową. Mają one jeszcze drobne wady, ale sądzimy, że dzielni konstruktorzy swą wytrwałą pracą przezwyciężą je stwarzając prototyp awionetki wybitnie turystycznej pod każdym względem użytkowej i wygodnej.”
To była bardzo cenna wizytówka dorobku amatorów, o zasięgu nie tylko krajowym, koronująca ich wieloletnią pracę.
Tak jak wspomniałem, moim zamiarem było pokazanie bezspornych sukcesów, które bracia posiadali, ale tylko, podkreślam tylko, na tle wyników jakie osiągnęli w II Krajowym Konkursie Awionetek w 1928 r. w Warszawie.
Mieczysław Działowski
Artykuł ukazał się w kwartalniku "Nadwisłocze", pt. "Spod znaku Ikara", w nr 1(14) z 2007 r., który jest do kupienia w naszym sklepie internetowym pod linkiem: http://promocja.mielec.pl/sklep/produkt.php?idProd=66
Na zaprezentowanym zdjęciu: Po rozdaniu nagród zywcięzcom II-go konkursu awionetek. Na pierwszym planie stoją: p. Bargiel, zwycięski pilot w ogólnej klasyfikacji, który otrzymał nagrodę A.R.P., p. Iwaszkiewiczówna, min. Kühn, dr Martynowicz, mjr Kwieciński, prezes Eberhardt, pułk. Rayski, sierż. S. Działowski, p. M. Działowski, prof. Huber i pil. Mroczkowski, zdobywca nagrody p. Wabia-Wabińskiego za największą szybkość. Zdjęcie ze zbiorów własnych.