4 marca 2015 r. Mielec ,,zalały'' tony darmowych jabłek i marchwi. Rozdawano je obok Bazyliki św. Mateusza oraz przy dworcu kolejowym. Chętnych nie brakowało, a niektórzy w kolejce spędzili kilkadziesiąt minut.
Po jabłka ustawiały sie dzięsiątki mielczan. Chętni na krajowe owoce zabierali całe skrzynki. Marchew, również rozdawana za darmo, cieszyła się nieco mniejszym zainteresowaniem. Tu kolejki były zdecydowanie krótsze.
Rozadawane za darmo owoce i warzywa to efekt rosyjskiego embarga i echo konfliktu na Ukrainie. Owoce i warzywa, nie trafiły na rynek rosyjski, w wyniku nałożonych na polskich rolników i sadownikow sankcji odwetowych. Unia Europejska, w ramach specjalnego pogramu finansowania, właśnie rozpoczęła wypłacanie rolnikom rekompensat za niesprzedane owoce i warzywa. W zamian za odszkodowanie, rolnicy przekazują swoje owoce i warzywa chętnym mieszkańcom. Rozdający rolnicy wspominali, że wkrótce przywiozą kolejne tony jabłek i marchwi.
Fot. Damian Gąsiewski
Rozdawali jabĹka w Mielcu 4 III 2015 r.