„Będę walczył o nasz powiat ze zdwojoną siłą”
Jakie są główne punkty pana programu wyborczego? Na czym będzie się chciał pan skupić będąc posłem?
– Zdaję sobie sprawę, iż wiele spraw w naszym kraju wymaga natychmiastowej poprawy. W mojej ocenie jednak sprawami najpilniejszymi są przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn oraz zmiana ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego i wprowadzenie bezwzględnego zakazu wykupu Polskiej Ziemi przez obcokrajowców.
Zaś w skali naszego regionu kluczowe jest dalsze wspieranie rozwoju strefy ekonomicznej i tworzenie nowych miejsc pracy głównie dla naszej niezwykle zdolnej i zaradnej młodzieży.
Będąc starostą przez blisko rok udowodnił pan, że w krótkim czasie można zrobić rzeczy, których nie udało się wykonać przez ostatnie kilka lat? W czym tkwi pana siła do tak efektywnej pracy?
– Dziękuję za tak miłe słowa, jestem skromnym człowiekiem, ale faktycznie muszę przyznać, że ten ostatni rok w starostwie był bardzo udany. Mimo różnych, często niemiłych głosów, od samego początku ostro zabraliśmy się do pracy i jej efekty mam nadzieję, że są widoczne dla mieszkańców naszego powiatu. Nowe boisko przy I LO, nowe rondo przy strefie, chodniki, wprowadzanie oszczędności w urzędzie, program naprawczy dla szpitala, trochę faktycznie udało się zrobić. A w czym tkwi siła? Służbowo myślę, że z dobrej atmosfery pracy, jaką udało się zbudować w Starostwie oraz zgody i jedności w zarządzie powiatu. A prywatnie moja rodzina daje mi dużo sił i motywuje mnie do jeszcze większego wysiłku.
Jeżeli zostanie pan posłem, o jakie jeszcze inwestycje dla Powiatu Mieleckiego będzie pan walczył w Warszawie?
– Jeżeli zostanę posłem będę walczył o kolejne inwestycje nie tylko dla naszego powiatu, ale dla całego Podkarpacia. Funkcjonowanie samorządów jest niezwykle silnie związane z tym, co się dzieje w Warszawie, w ministerstwach, urzędach centralnych stąd bardzo ważne jest, aby tam zabiegać o konkretne inwestycje, aby pozytywnie lobbować na rzecz naszego powiatu. Dlatego tak ważne jest posiadanie jednak tej silnej reprezentacji w Sejmie RP. Sam powiat potrzebuje dużego wsparcia, chociażby w zakresie poprawy zaplecza sportowego szkół, takich boisk jak przy I LO powinno być w powiecie kilka. Ponadto rozwój szpitala, który też potrzebuje pieniędzy z zewnątrz czy też rozwój infrastruktury drogowej bo jak wiemy, przez nasz powiat nie przebiega żadna droga krajowa, dlatego bardzo chciałbym dążyć do budowy takiej drogi. No i sport, kiedyś nasza duma teraz nieco w odwrocie, ale wierzę, że uda się zrobić wszystko, aby zarówno piłkarze, szczypiorniści jak i siatkarki grali za kilka lat na najwyższym poziomie, a na trybunach brakowało wolnych miejsc.
Pana hasło wyborcze to „Damy Rade Zmienić Polskę”, co się konkretnie kryje pod tymi słowami?
– Poprzez to hasło staram się oddać idee, którą od lat kieruję się w działalności publicznej. Sam nie byłbym w stanie zrobić tak wiele jeżeli nie miałbym wsparcia pracowników, znajomych czy władz innych samorządów z Marszałkiem Województwa oraz Prezydentem Miasta Mielec na czele.Wspólnie działając można zrobić wiele, naprawdę to nie są puste slogany. A mielczanie dadzą radę zmienić Polskę jeżeli pójdą na wybory i oddadzą głos zgodnie ze swoimi przekonaniami. Taki niewielki gest, a tak dużo może zmienić.
Oficjalnego poparcia udzielili panu m.in. Marszałek Władysław Ortyl, Poseł do Parlamentu Europejskiego Tomasz Poręba, a także sama kandydatka PiS na premiera Beata Szydło. Jak ocenia pan swoje szanse na zdobycie mandatu?
Wszystkim popierającym mnie, bo jest to grupa dużo większa niż wymieniona w pytaniu serdecznie dziękuję. Startuję z wiarą, że powiat mielecki będzie miał silną reprezentację w Sejmie. Jeżeli wyborcy oddadzą na mnie głos i zostanę posłem, nie zawiodę, będę walczył o nasz powiat i sprawy jego mieszkańców ze zdwojoną siłą. A na koniec uprzejmie proszę o Państwa głosy, lista PiS pozycja 9.
Materiał KW Prawo i Sprawiedliwość