,,Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie?”, „Bo kto nie był ni razu człowiekiem, Temu człowiek nic nie pomoże” – 2 cz. ,,Dziadów” Mickiewicza obfituje w wiele cytatów, które na stałe weszły już do naszego języka potocznego. Zna je każdy, choć nie wszyscy pamiętają kontekst, w którym padły.
,,Dziadów fragmenty” – premiera (28 czerwca) spektaklu Młodzieżowych Warsztatów Teatralnych ,,Na szczęście” przypomniała publiczności ważne przesłania płynące z tego arcydzieła: znaczenie cierpienia, miłosierdzia, empatii, umiejętności odwzajemniania uczuć. Mroczna atmosfera, podkreślona przez scenografię, światło (czy raczej jego niedostatek – wszak sztuka rozgrywa się w cmentarnej kaplicy w noc pogańskiego święta dziadów), kostiumy, rekwizyty i charakteryzacja, a także młodzieńczy entuzjazm, z jakim swoje zadania wykonywał zespół aktorski, złożyły się na przejmujące widowisko. Młodzi artyści, pokierowani przez reżyserkę spektaklu Magdę Kriger, świetnie się spisali, a atmosferę i charakter przedstawienia podkreśliła muzyka oraz piosenki wykonane przez zdolnych wokalistów (była znana piosenka Kazika Staszewskiego z ,,Kultu”, której refren – o czym też nie wszyscy wiedzą – zaczerpnięto z ,,Dziadów” właśnie: ,,Na głowie ma kraśny wianek, w ręku zielony badylek, a przed nią bieży baranek, a nad nią leci motylek..”).
Świetne przedstawienie. Gratulacje dla całego zespołu, który stworzył to widowisko!
Małgorzata Rojkowicz