Intymność, melancholia z domieszką nostalgii – tak pokrótce podczas wernisażu scharakteryzował obrazy z wystawy ,,Dotyk” Krzysztof Gładysek, jej kurator. Ta idea przewodnia wystawy sprawiła, że nie znalazły się na niej obrazy, których bohaterami są konie, choć znawcy malarstwa Mrozowskiego wiedzą, jak lubi je malować.
Tomasz Mrozowski podziękował za pomoc w zorganizowaniu wystawy Krzysztofowi Gładyskowi i Marlenie Mosior, a cytatem z poezji swojej ulubionej poetki Krystyny Miłobędzkiej nakreślił motto swojej twórczości: ,,jestem wszystkim, czego nie mam”. Wzruszającym momentem były podziękowania złożone mamie obecnej na wernisażu. Jak powiedział Tomasz Mrozowski, właśnie ona dała mu pieniądze na pierwsze farby olejne.
Wernisażu w Galerii ESCEK zgromadził rekordową liczbę gości. Na otwarcie wystawy przyszło ponad 200 osób. Nic dziwnego, Tomasz Mrozowski jest znanym mieleckim weterynarzem.
Wernisaż w imieniu organizatora – Domu Kultury SCK poprowadziła Dorota Kieraś Jędrychowska.
Wystawę ,,Dotyk” można oglądać do 28 stycznia w Galerii ESCEK (od wtorku do piątku w godzinach od 11 do 18, w sobotę i poniedziałek galeria jest nieczynna, a w niedzielę jest otwarta od godz. 15 do 19).
Małgorzata Rojkowicz