Po 113 dniach oczekiwania mielecka Stal w końcu wygrała ligowy mecz, a wyższość
„Czeczeńców” uznać musiało Wybrzeże Gdańsk. Podopieczni Michała
Przybylskiego i Marcina Basiaka będą chcieli pójść za ciosem, a szansa na kolejne
punkty już w niedzielę w Opolu.
Gwardia to jeden z czołowych zespołów naszej ligi, lecz Stal nie jest w tym pojedynku bez
szans, co pokazał poprzedni sezon, kiedy to opolanie polegli w Mielcu 40:38. Rewanż za
zeszłoroczną porażkę podopieczni Rafała Kuptela wzięli jednak na początku trwających
rozgrywek, kiedy to zwyciężyli na Podkarpaciu dość wyraźnie, bo aż 39:28.
Gwardia ma jednak w tym sezonie swoje problemy, a są nimi kontuzje z którymi zmagają
się czołowi zawodnicy. Pomimo tego opolanie w dalszym ciągu są wysoko w tabeli, co
tylko pokazuje siłę naszego niedzielnego rywala.
Stal podbudowana ostatnim meczem z Wybrzeżem będzie chciała odnieść kolejne
zwycięstwo, które pozwoli zespołowi na zyskanie jeszcze większej pewności siebie i wiary
we własne umiejętności, co obecnie jest ważniejsze niż ligowe punkty, które już niedługo
po rundzie zasadniczej zespołom walczącym o utrzymanie zostaną wyzerowane, a
prawdopodobnie to właśnie w tym gronie znajdzie się Stal Mielec, czego nie ukrywa
również Michał Przybylski, który do Mielca przyszedł z jasnym celem – utrzymać Stal w
PGNiG Superlidze!
21. seria PGNiG Superliga: Gwardia Opole – SPR Stal Mielec, 10.03.2019, godz.
18:00, Stegu Arena, Opole.
Sprawdź również
Warsztaty rodzinne
W niedzielę, 15 grudnia, w Centrum Wystawienniczo-Promocyjnym instruktorka plastyki Agnieszka Szala-Jagiełło pomagała tworzyć mielczanom ozdoby …