Ok. 4-5 stycznia br. w tzw. ciepłym kanale płynącym od elektrowni w Połańcu do Wisły wystąpiło masowe śnięcie ryb. Jak szacują wędkarze mogło to być ok. 15 ton, choć liczba ta może osiągnąć nawet 30 ton śniętej ryby. Mieszkańcy sąsiadującego z elektrownią przez Wisłę Ostrówka (gmina Gawłuszowice) są zszokowani. Domyślają się tylko, że ryby zginęły od zbyt ciepłej wody, która z powodu zamarzniętej powyżej Wisły nie została dostatecznie schłodzona. Nie wykluczają też innego powodu, np. płukania kotłów elektrowni. 18 stycznia nadal jednak nie znali przyczyny tej tragedii. Mieszkańcy okolicznych miejscowości od dawna uskarżają się na zanieczyszczenie powietrza i inne uciążliwości, jakie powoduje elektrownia. (WG)