Wieści Regionalne
Nr 6/07 z 18 VI 2007 r.Weekend z kulturą i sztuką
Przy wspaniałej pogodzie, w sobotę 26 maja 2007 roku, odbył się kolejny wyjazdowy plener Klubu Środowisk Twórczych Towarzystwa Miłośników Ziemi Mieleckiej im. Władysława Szafera w Mielcu. Tym razem celem artystów skupionych w Klubie było miasto najbliższe z bliskich wszystkim twórcom Kazimierz Dolny nad Wisłą. W jednodniowej eskapadzie, pod przewodnictwem prezesa Towarzystwa Jerzego Kazany i Krystyny Gargas-Gąsiewskiej prezesa KŚT, wzięły udział 44 osoby, aby w klimacie nadwiślańskiej ziemi poszukiwać inspiracji, które zaowocują w jesieni nową wystawą poplenerową.
Pierwszym miastem, jakie tego dnia zostało odwiedzone przez grupę, był Nałęczów. Miasto i uzdrowisko należące do Kazimierskiego Parku Narodowego /Nałęczów, Puławy i Kazimierz Dolny/ urzekające plenerami, architekturą, imponującą historią i bogatą roślinnością zwiedzane było według indywidualnego rozeznania. Każdy z uczestników (tak było również w pozostałych przypadkach) mógł poświęcić czas na własne wędrówki i uchwycanie piękna aparatem fotograficznym. Jedynym mankamentem była ilość czasu przeznaczona na miasto Ignacego Paderewskiego, Karola Szymanowskiego, Henryka Siemiradzkiego, Zofii Nałkowskiej, Henryka Sienkiewicza, Artura Oppmana, Bolesława Prusa, Stefana Żeromskiego i wielu innych znakomitych twórców. W uzdrowisku można było, w krótkim czasie, przeżyć niezapomniane chwile. Atmosfera Nałęczowa z pewnością na dobre zapadła w sercach wszystkich.
Następnym miastem, z mapy wspomnianego Parku Narodowego, odwiedzonym tego dnia były Puławy. Miasto to kojarzone z Zakładami Azotowymi Puławy posiada również bogatą historię. Tutaj znajduje się – słynna Świątynia Sybilii /l801 r./ wzorowana na Świątyni Westy z Tivoli pod Rzymem, w której ks. Izabella Czartoryska stworzyła Panteon Narodowej Chwały. Obecnie prezentowane są w niej wystawy historyczne. Tutaj zafascynowały wielu twórców groty i inne obiekty w zespole parkowym i pałacowym. Najwięcej czasu, we wspomnianą sobotę, zarezerwowano dla Kazimierza Dolnego. Podobnie jak w Nałęczowie i Puławach – spacerując po jego uliczkach można było oddać pokłon historii poprzez zwiedzenie baszty, ruin zamku, Góry Trzech Krzyży, Kościoła Farnego, Kościoła p.w. św. Anny i zespołu klasztornego 0.0. Reformatów. Można było odwiedzić muzea, wiele galerii sztuki i obcować z twórczością wielu wybitnych twórców. Można było przeżyć rejs statkiem po Wiśle. Bo jest, bez wątpienia, Kazimierz Dolny niepowtarzalnym miejscem dla narodowej kultury i sztuki.
Ze względu na swoje malownicze położenie może każdego zwiedzającego przyprawić o zawrót głowy. Dlatego pomysł odwiedzenia wspomnianych miast uważam za nader słuszny i potrzebny dla członków Klubu Środowisk Twórczych. Powinien przynieść bogatą twórczość w najlepszym wydaniu. Żal było opuszczać Kazimierz Dolny, w którym inaczej płynie czas. Oby takich wyjazdowych plenerów było jak najwięcej.W Kazimierzuw Kazimierzu na przystani
czas się jak Wisła
sennie wlecze
od rana do wieczora
spaceruję po falochronie
tęskne spojrzenia
nieważna pora roku
tutaj
nagle wszyscy
przestają się śpieszyć
by chociaż przez chwilę
w pobliskich tawernach
pomarzyć
zachłysnąć się światem
który jest wciąż
w pobliżu
na wyciągnięcie ręki
pośrodku serc
wielu serc wrażliwych
odciska ostatnie
pożegnalne pieczęcieZbigniew Michalski
2007-05-27
Strona główna / Antykwariat wydawnictwa / Wydawnictwa / Wieści regionalne / Wieści Regionalne Nr 6/07 z 18 VI 2007 r.
Sprawdź również
Wieści Regionalne nr 3-4 (402-403) 4 IV 2023 – bezpłatna wersja jpg i pdf
W numerze m.in.: Strona 1: Strona 2: Chóralny Koncert Pasyjny Strona 3: Wieści mieleckie i …