Poseł Tomasz Poręba i marszałek Władysław Ortyl – współtwórcy wyborczego zwycięstwa w podkarpackiem
Czytaj dalej pod reklamą…
Niemalże od początku powstania województwa podkarpackiego w 1999 r. było ono bastionem prawicy, choć po upadku AWS, szala przechylała się nieco w stronę centrum, by od kilku lat znów przeważyć w prawą stronę. W powiecie mieleckim dobitnym tego przykładem, jest chociażby wieloletnie funkcjonowanie w polityce Władysława Ortyla, sukcesy przełomu lat 90. Andrzeja Osnowskiego, podobne na pocz. XX w. Krzysztofa Popiołka, Tomasza Poręby czy też sejmikowy sukces Fryderyka Kapinosa. Oni to też i skupione wokół nich osoby i środowiska stały się lokomotywami politycznymi mieleckiej prawicy, a zwłaszcza Prawa i Sprawiedliwości.
Ojców, czy te matek sukcesu, bo też i zaangażowane politycznie panie, odgrywają na prawicy znaczną rolę, jest zawsze wielu, ale z powodzeniem, przynajmniej w mieleckiem i w okolicach są nimi Władysław Ortyl i Tomasz Poręba, którzy swoim autorytetem, przykładem i pracą przyczynili się do popularności Andrzeja Dudy.
Oczywiście na korzyść nowego prezydenta elekta „pracowali” też rządzący. Chodzi tu przede wszystkim o afery, zwłaszcza w województwie, ale przede wszystkim zaś ciągłe traktowanie Podkarpacia jako Polski B, a nawet C.
To po upadku rządów PiS w 2007 r. praktycznie odstąpiono o Programu dla Polski Wschodniej, zaniechano wielu ważnych inwestycji, a czary goryczy dopełniło odrzucenie mieleckiego Black Hawka z przetargu na śmigłowce dla polskiej armii. Należy mieć tylko nadzieję, że zapowiadana przez Andrzeja Dudę Narodowa Rada Rozwoju powróci do zaniechanych projektów Polski Wschodniej, może także i przetarg potoczy się inaczej. Mam nadzieję, że zadbają o to wspomniani politycy, a obecni rządzący do tego się przyłączą.
Włodzimierz Gąsiewski
Na zdjęciu: Andrzej Duda w Mielcu 19 stycznia 2015 r. Od lewej Tomasz Poręba i prawej Władysław Ortyl (fot. Damian Gąsiewski)
Zapraszamy do obejrzenia naszefo filmu: