Portal promocja.mielec.pl prezentuje informacje i relacje - zapraszamy do współpracy: ogłoszenia - reklama w internecie i gazecie, grafika i skład komputerowy, zdjęcia reklamowe, foto i wideo reportaże
Strona główna / Historia i Kultura / Życie kulturalne / Wybierają rekreację nad demokrację. Mielczanie dobrze się bawili, ale na wybory nie poszli – Powiatowy Festyn Rodzinny w Mielcu

Wybierają rekreację nad demokrację. Mielczanie dobrze się bawili, ale na wybory nie poszli – Powiatowy Festyn Rodzinny w Mielcu

W niedzielę 25 maja 2014 r. Na placu Armii Krajowej i na zamkniętej częściowo al. Niepodległości odbył się Powiatowy Festyn Rodzinny, który przyciągnął liczne rzesze mielczan, a być może także i mieszkańców okolicy. W tym samym dniu rankiem w Samorządowym Centrum Kultury odbywał się Koncert Popis Taneczny Krąg, podczas którego kilkuset, głównie rodziców wykupując bilet mogło oglądać artystyczny występy swoich pociech. Łącznie więc w niedzielnej imprezie mogło uczestniczyć nawet kilka tysięcy osób. Tak się złożyło, że w miejscu koncertów w Samorządowym Centrum Kultury działała w tym czasie Obwodowa Komisja Wyborcza. Było tu 1603 osoby uprawnione do głosowania, a głosował 406 osób, z czego 393 głosy były ważne. Frekwencja w tej komisji wyniosła 25,33%, a więc niewiele więcej od frekwencji krajowej, która wynosiła 23.83%.

Demokracja i wybory to dość kosztowny przywilej obywatelski, wywalczony zresztą po wielu latach fikcji wyborczej w PRL. Bez względu na frekwencję koszty stałe są dość wysokie, a czy wybrani reprezentanci mają rzeczywiście legitymację większości społeczeństwa? Niska frekwencja, też zawsze komuś sie opłaca… No cóż głosujemy i bawimy się i tak za społeczne pieniądze, czasami nawet jak za króla Sasa…, ale jak się to skończyło wszyscy wiemy.

Inf. i fot. Włodzimierz Gąsiewski

Mielczanie dobrze się bawili

Sprawdź również

Przemysław Gintrowski w „Przesłuchanie człowieka” Tejkowskiego

Przemysław Gintrowski, kompozytor, wokalista, bard opozycji, z pewnością zasłużył na pamięć następnych pokoleń, nic więc …