W uroczystej oprawie kolejne małżeństwa z gminy Radomyśl Wielki świętowały 12 listopada jubileusz 50-lecia wspólnej życiowej drogi. W tym wydarzeniu jubilatom towarzyszyli goście na czele z burmistrzem Józefem Rybińskim i wiceburmistrzem Stanisławem Lonczakiem oraz przewodniczącym Rady Miejskiej Janem Miękosiem.
reklama:
Świętowanie rozpoczęło się mszą św. w kościele w Radomyślu Wielkim, odprawioną przez ks. proboszcza Mariana Marszałka. Podczas nabożeństwa małżonkowie odnowili ślubne przyrzeczenia. Otrzymali także pamiątkowe jubileuszowe krzyże. – Zgromadziliśmy się, aby podziękować za 50 lat życia małżeńskiego. Wytrwaliście ze sobą już tyle lat w szkole małżeńskiej. Małżeństwo to nie tylko wychowanie dzieci, to wychowanie siebie nawzajem do pełni człowieczeństwa. Miłość jest nie tylko dana, ale zadana, aby budować szacunek, dobroć i poświęcenie dla drugiego człowieka. Miłość musi wzrastać, bo jeśli nie to z czasem ginie – powiedział podczas homilii proboszcz.
Dowód miłości i wierności
Druga część uroczystości odbyła się w Sokole. Zgromadzonych powitała Joanna Maciejak, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Radomyślu Wielkim. – Złote gody to wyjątkowa okazja do spojrzenia na minione lata, do dokonania podsumowań i wzbudzenia refleksji nad zmieniającym się na przestrzeni lat uczuciem dwojga ludzi. Złote gody to symbol wierności i miłości, to dowód wzajemnego zrozumienia, to wzór i przykład do naśladowania. Było na pewno w ciągu tych lat wiele dni radosnych i pięknych, były też chwile smutne, ale wszystkie związały Was jeszcze bardziej. Życzę długich lat w zdrowiu, szacunku i opiece najbliższych – powiedziała Joanna Maciejak.
Medale od Prezydenta RP
Gratulacje i życzenia jubilatom złożył także burmistrz Józef Rybiński. – Wydaje się, że to tak niedawno było, ale już minęło 50 lat. Rozpoczynaliście swoją małżeńską drogę w latach 60 XX wieku, a to nie były łatwe czasy. Ale wytrwaliście pomyślnie, choć może czasami było trudno i trzeba było ciężko pracować, aby utrzymać rodzinę. Możecie z dumą stwierdzić, że dobrze wywiązywaliście się ze swoich obowiązków – wobec siebie, dochowując sobie przez tyle lat wierności małżeńskiej oraz wobec dzieci, wychowując je na dobrych ludzi. To wasz sukces. Dziś nadal jesteście potrzebni waszym rodzinom i możecie poświęcać swój czas wnukom i prawnukom – powiedział włodarz gminy.
Po przemówieniach przyszedł czas na uhonorowanie jubilatów. Burmistrz w asyście wiceburmistrza i przewodniczącego rady wręczył dostojnym parom medale za długoletnie pożycie przyznane przez Prezydenta RP. Otrzymali je: Maria i Władysław Bogacz, Zofia i Maksymilian Czapiga, Zofia i Stanisław Dziekan, Krystyna i Czesław Kaweccy, Julia i Karol Leśniowscy, Maria i Eugeniusz Pierzchała, Krystyna i Czesław Rajscy, Władysława i Zygmunt Surgot, Helena i Stefan Toporek oraz Aniela i Mieczysław Wolak.
Recepta na sukces
Maria i Eugeniusz Pierzchała dochowali się trzech synów i trzech córek oraz czterech wnuków i trzy wnuczki. Jaka jest ich recepta na długoletnie pożycie? – Najważniejsze jest obopólne zrozumienie i miłość. Jak trzeba to jedno drugiemu powinno ustąpić, no bo różnie bywa w życiu – przyznaje pan Eugeniusz.
Krzysztof Babiarz
Urząd Miejski w Radomyślu Wielkim