To jedno z podstawowych badań w karetce
Wykonanie badania EKG technicznie nie jest trudne. Sztuką jest dopiero analiza i interpretacja wyników oraz szybkie wykorzystanie ich z pożytkiem dla pacjenta. I właśnie to ćwiczą przez dwa dni ratownicy medyczni i pielęgniarki systemu ratownictwa medycznego.
Jak mówi rat. med. Tomasz Kulpok-Bagiński, instruktor, badanie EKG jest przedłużeniem podstawowego badania chorego i zarazem jednym z podstawowych w karetce: – Jak pokazują dane statystyczne z różnych ośrodków w Polsce, w ponad połowie interwencji zespołów ratownictwa medycznego, wykonywane jest EKG. Jest ono w stanie zapewnić nam informacje o złej pracy serca, niedotlenieniu, martwicy mięśnia sercowego itd. – wymienia. Podkreśla jednak, że aby wynik badania EKG pozwolił na jak najlepszą pomoc choremu, musi być on właściwie odczytany. – I to właśnie należy nieustannie ćwiczyć. Ta nauka nigdy się nie kończy – nie kryje instruktor.
Cały kurs trwa 20 godzin. W mieleckim Pogotowiu Ratunkowym wzięło w nim udział już ponad 30 ratowników, a tyle samo będzie się szkoliło pod koniec marca. – Frekwencja jest naprawdę budująca, co można zinterpretować tylko w jeden sposób: zespoły ratownictwa medycznego reprezentują już bardzo wysoki poziom. W karetkach jeżdżą ludzie ambitni i pracowici. Nie polegają tylko na wiedzy zdobytej lata temu, chcą mieć utrwalone i aktualne informacje – mówi Maria Napieracz, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Mielcu. – Staramy się tak dobierać program szkoleń, żeby zdobyta wiedza była użyteczna w pracy ratowników i pielęgniarek. Zwykle analizujemy wcześniej, jakie tematy zespoły chcą zgłębić i szukamy wykładowców, którzy potrafią wiedzę przekazać ciekawie i od strony praktycznej – mówi rat. med. Wojciech Idzior, kierownik Szkoły Ratownictwa Medycznego w Pogotowiu Ratunkowym w Mielcu.
Aneta Dyka-Urbańska,
rzecznik prasowy PSPR Mielec