Niedawno Romuald Rzeszutek z Klubu Historycznego „Prawda i Pamięć” zamieścił na facebooku [https://www.facebook.com/profile.php?id=100020125860641] bardzo ładne zdjęcie figury św. Jana Nepomucena w Czajkowej nad rzeczką Babulówką, które cieszyło się bardzo dużym powodzeniem wśród Internautów. Korzystając z ładnej, słonecznej soboty 26 października 2019 r. udaliśmy się w to miejsce aby osobiście wykonać zdjęcia figury i otoczenia. Rzeczywiście z drogi oraz z mostu nad Babulówką figura prezentuje się okazale, ale kiedy zeszliśmy w jej pobliże zaniepokoiły nas dość duże kamienne, pokryte starą farbą olejną fragmenty, niektóre w kształcie gzymsu typowego dla postumentów kapliczek. Sprawdziliśmy, cokół św. Nepomucena nie był uszkodzony, skąd wzięły się więc te fragmenty, wyglądające na zabytkowe leżące zarówno od strony rzeczki, jak też i od strony zabudowań. Czyżby ktoś wyrzucił tu resztki innej kapliczki z okolicy? Tego nie wiemy. Jakież było nasze zdziwienie, gdy kilka metrów za „plecami” świętego zobaczyliśmy ponad metrowej średnicy, żelazny cylinder z przynitowaną starymi nitami pokrywą. Taki sposób nitowania typowy był dla przełomu XIX i XX w., więc żelazny fragment też można uznać za zabytkowy. Tak na „oko” waży ok. 200 kg, więc nie mogła przynieść go tu wezbrana rzeczka, a najwyżej ludzie. Skąd? Może z gorzelni, która działała tu przed wojną. Może więc gospodarze tego terenu przyjrzą się temu miejscu. Być może po dokładniejszych poszukiwaniach, w tym za zgodą odpowiednich instytucji, wykrywaczem do metalu, znajdą się tu jeszcze inne relikty minionej epoki z gminy Tuszów Narodowy.
Jeśli ktokolwiek ma jakieś informacje na ten temat prosimy o kontakt przez naszą stronę http://promocja.mielec.pl/kontakt/ lub poprzez naszego Facebooka https://www.facebook.com/gasiewski.wlodek. Interesują nas też wszelkie wspomnienia związane ze św. Janem Nepomucenem w tym miejscu, w tym także wezbrania rzeki, czy nawet powodzie.
Inf. i fot. Włodzimierz Gąsiewski