Zakończyły się próbne przejazdy melexem pomiędzy Palenicą Białczańską a parkingiem przy schronisku nad Morskim Okiem.
Mielecki Melex i firma Eko Trip w porozumieniu z dyrekcją Tatrzańskiego Parku Narodowego udostępniły pracującym na trasie do Morskiego Oka fiakrom elektryczny pojazd Melex 366 N.Car. Pojazd był już testowany na tej trasie przez przedstawicieli firmy Eko Trip. Pierwsze przejazdy pomiędzy Palenicą Białczańską a Morskim Okiem udowodniły, że Melex bez trudu pokonuje ponad ośmiokilometrową trasę, na której różnica poziomów wynosi ponad 400 metrów. Melex poruszał się z pełnym obciążeniem przewożąc 6 osób. Przejazd w górę trwał około 30 minut, natomiast w dół około 20 minut. Konne zaprzęgi pokonują tę trasę w górę w godzinę, pieszo trzeba poświęcić około dwóch godzin. W czasie kolejnych przejazdów dodatkowe obciążenie miało symulować pojazd ośmioosobowy, który docelowo ma być zaoferowany fiakrom.
Pierwsze jazdy w czasie oficjalnych testów pokazały, że w pełni naładowane akumulatory melexa wystarczają na trzykrotne pokonanie trasy na Morskie Oko i z powrotem. Następnie w specjalnie przygotowanej bazie pracownicy Eko Trip zmieniali akumulatory i udostępniali pojazd do dalszych jazd. Cała operacja trwała około 20 minut.
Wielu turystów entuzjastycznie reagowało na pojawienie się elektrycznego pojazdu na najpopularniejszym spacerowym szlaku Tatr. Melex nie emituje spalin i porusza się bezszelestnie dzięki czemu nie przeszkadza osobom przemierzającym tę trasę pieszo.
W ramach testów przedstawiciele firmy Eko Trip testowali melexa również na Gubałówce, w Zakopanem, Kuźnicach, czy Zębie. Wszędzie poruszał się bez trudu i wzbudzał spore zainteresowanie.
ar
Fot. Melex
