Mielec, 12 czerwca 2018
OŚWIADCZENIE REPREZENTACJI STRONY SPOŁECZNEJ MIELCA
W imieniu naszego Stowarzyszenia które uczestniczy na prawach strony społecznej w postępowaniu administracyjnym o nowy wniosek dla Kronospanu oraz uczestników Manifestacji, która 10. czerwca przeszła ulicami Mielca w celu kontynuacji walki o czyste powietrze i wyrażenia zdecydowanego sprzeciwu względem działań zakładów koncernu Krono w Mielcu, pragniemy poinformować o powodach naszej odmowy uczestniczenia w niedawnym spotkaniu w Kronospanie:
Jako reprezentacja strony społecznej postanowiliśmy wspólnie, by nie brać udziału w tym spotkaniu, gdyż jesteśmy zdania, że stanowić ono miało jedynie próbą przekonania opinii publicznej, jakoby Kronospan zdecydował się rozmawiać ze społeczeństwem. Według nas, firma wcale tego nie chce: Oficjalnie zaproszono Pana Fryderyka Kapinosa jak i Pana Marszałka Ortyla, strona społeczna natomiast była w pośpiechu zapraszana przez pracowników Urzędu Miasta telefonicznie, na jeden dzień przed wyznaczonym arbitralnie przez dyrekcję Kronospanu terminem.
Pragniemy zwrócić uwagę na fakt, iż dyrekcja Kronospanu niejednokrotnie ostentacyjnie wręcz odmawiała uczestnictwa w spotkaniach tyczących się bezpośrednio jej działalności, w tym tych organizowanych m.in. przez Pana Kapinosa, odmawiała także bezpośrednich rozmów z mediami, jej przedstawiciele wymownie milczeli podczas rozprawy administracyjnej w SCK w marcu. Nie skorzystali także z ważnego zaproszenia do udziału w mediacjach ze stroną społeczną i przedstawicielami organów administracji publicznej, organizacji związkowych, pracodawców, marszałka i wojewody, które zorganizowane zostało w marcu br. przez Podkarpacką Wojewódzką Radę Dialogu Społecznego w Rzeszowie (przykłady można mnożyć), zatem obecne „zaproszenie do rozmów” uważamy za kolejny przejaw aroganckiego stosunku dyrekcji firmy do niedawnych wydarzeń jak i samych mielczan.
Nie zgadzamy się, by rozmawiać o rozbudowie zakładu, promowanej przez Kronospan jako „proekologiczna modernizacja” tylko po to, by firma mogła później ogłosić, że „wypełniła obowiązek konsultacji” ze stroną społeczną. Nie interesują nas takie w pośpiechu organizowane wycieczki do świecących nowością kominów i na pewno nie będziemy rozmawiać na terenie fabryki, którą od wielu lat rządzą ludzie, nieustannie przekonujący nas że czarny dym to „para wodna”, emisje „nie powodują zanieczyszczenia środowiska” i że problemu „nie ma”. Problem jest, był i niestety, obawiamy się, że bez kolejnych, zdecydowanych działań ze strony mielczan jak i władz, problem ten pozostanie.
Nie wierzymy w zapewnienia o monitoringu emisji zanieczyszczeń w firmie, gdy na jaw wychodzą informacje o tym, że Kronospan aktywnie prowadzi działania prawne, by tego monitoringu uniknąć. Mamy wątpliwości co do intencji firmy i jej zarządu który dopiero po 20 latach działania podejmuje działania, które nie są ich dobrą wolą, ale wymusiła je zmiana w europejskim prawie do którego polska od lat się dostosowywała. Firma stara się pospiesznie kreować swój wizerunek przyjaznej środowisku, naiwnie licząc, że mielczanie zapomnieli już o dwudziestoletniej rzeczywistości dymów, odoru, pyłów i hałasu.
Obecność Kronospanu w Mielcu nie jest, jak do dziś z uporem starają się przekonywać władze spółki, warunkiem przetrwania miasta, swoistym „być albo nie być”. Dyrekcja zakładu miała dwie dekady aby podjąć się rozwiązania problemów, które powodowała jej działalność. Była możliwość dialogu czy choćby odniesienia się do tych problemów w rzetelny i uczciwy sposób, z tejże możliwości nikt z członków zarządu spółki nie odważył się kiedykolwiek skorzystać. Ani razu historii firmy nikt z jej kierownictwa nie przyznał otwarcie i publicznie, że działalność Kronospanu powodowała uciążliwości i że przez lata nie zrobiono niczego, by je skutecznie wyeliminować.
Zatem, jeżeli dyrekcja Kronospanu w istocie uważa, że (cyt.) „jest częścią społeczności Mielca” to w imieniu tejże Społeczności, zapraszamy do spotkania. Na pewno będzie okazja, by władze spółki wytłumaczyły ostatnie kilkanaście lat, będzie sposobność do otwartych publicznych przeprosin, wyrażenia skruchy oraz zaproponowania zadośćuczynienia za uciążliwe sąsiedztwo w oparach smrodu i zapylenia. To będzie dobry początek dialogu.
W imieniu Reprezentacji Społecznej Strony Miasta Mielec w postępowaniu administracyjnym
Prezes Zarządu Stowarzyszenia Specjalna Strefa Ekologiczna
Mikołaj Skrzypiec
Oraz członkowie Stowarzyszenia i współorganizatorzy manifestacji:
Magdalena Chojnacka, Szymon Kuś, Jerzy Miara, Piotr Tabor