Uczestnicy pikniku lotniczego pod opieką ratowników medycznych z Mielca
Podczas sobotniego pikniku lotniczego organizatorzy spodziewają się nawet do 20 tys. gości, a to oznacza, że dla mieleckiego pogotowia ratunkowego, które zabezpiecza medycznie imprezę, jest to duże przedsięwzięcie logistyczne. Mieszkańcy mogą czuć się w pełni bezpieczni. Nad ich zdrowiem będą czuwać medycy w stacjonarnym punkcie pomocy medycznej , dwa zespoły wyjazdowe, w tym jeden z lekarzem, a dodatkowo trzy patrole ratownicze. Teraz członkowie tych zespołów intensywnie się przygotowują.
Jak podkreśla koordynator medyczny imprezy, ratownik medyczny Krzysztof Woszczak, przygotowanie panelu naukowego dla ratowników przed taką imprezą na pewno jest wyzwaniem. – Naturalnie wszyscy wierzymy w to, że nic poważnego się nie wydarzy, co nie znaczy, że możemy sobie pozwolić na luki w wiedzy i organizacji tego wydarzenia. O normalny tryb pracy służb medycznych się oczywiście nie martwię, bo wszyscy jesteśmy już doświadczeni w tym względzie, natomiast skupiamy się teraz na przygotowaniu do sytuacji nadzwyczajnych – tłumaczy Krzysztof Woszczak. Analizuje przebieg imprez masowych z ostatnich lat i uczula służby medyczne na problemy, które wtedy wystąpiły. – Chcemy mieć pewność m.in. co do łączności, zwłaszcza z innymi służbami, jak również sprawnej współpracy z nimi, dróg dojazdowych i wyjazdowych dla ambulansów, a także szybkiej oceny i zabezpieczenia, ewentualnego miejsca zdarzenia. Doświadczenia ostatniego czasu pokazują, że często osoby postronne mają dobre chęci i chcą pomóc, ale niestety górę biorą niekiedy emocje, rodzi się panika, powstaje chaos, w którym może nawet przybyć poszkodowanych – mówi koordynator medyczny. W panelu naukowym omówi z ratownikami również zakres zadań innych służb ratunkowych, aby medycy dokładnie wiedzieli, jakich działań mogą się spodziewać w sytuacji nadzwyczajnej i jak procedury służb mundurowych mogą wpływać na ich pracę. – Nie kryję, że przydatna jest mi wiedza i doświadczenie zdobyte na zawodach w ratownictwie medycznym czy choćby praktyka podczas zabezpieczenia medycznego na Przystanku Woodstock i innych imprezach masowych, również w charakterze pracownika służb porządkowych i informacyjnych, dlatego też jestem przekonany, że po solidnej odprawie bez problemu zapewnimy opiekę medyczną gościom pikniku – podkreśla Krzysztof Woszczak.
Dyrektor pogotowia ratunkowego Paweł Pazdan zaznacza, że choć przedsięwzięcie jest poważne i niełatwe, mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie, ponieważ pracownicy pogotowia, którzy zostali oddelegowani na teren lotniska mają dużą wiedzę, sprzęt i na pewno nie zawiodą. – Szkolenie przed tą imprezą zostało uznane za tak istotne i obszerne, że ratownicy, którzy mają je na koncie otrzymają z tego tytułu punkty edukacyjne, które ustawowo muszą gromadzić w trakcie swojej kariery zawodowej – dodaje dyrektor.
Aneta Dyka-Urbańska, rzecznik pras. pogotowia ratunkowego w Mielcu
