Bartosz Polak został drużynowym Wicemistrzem Świata w modelarstwie kosmicznym klasy S7. Indywidualnie był ósmy w tej konkurencji. Takie sukcesy spotkały mielczanina z Laboratorium Modelarstwa Lotniczego i Rakiet Kosmicznych CKP Mielec na rozegranych pod koniec wakacji Mistrzostwach Świata Modeli Kosmicznych Juniorów i Seniorów.
Wśród reprezentantów Polski znalazło się aż dwóch modelarzy z naszego regionu- junior Bartosz Polak z Mielca, biorący udział w rozgrywkach klas S5B (makiety wysokościowe) i S7 oraz jego trener Grzegorz Goryczka z Podleszan, latający w konkurencjach S5C (makiety wysokościowe z mocniejszymi silnikami) i S7. Mielec reprezentował również Bartosz Kaźmierski, powołany przez trenera kadry narodowej Jerzego Bonieckiego na sędziego chronometrażystę. Jest to nagroda za dobre wyniki w tegorocznych Mistrzostwach Polski w Aeromusicalu oraz Rakietoplanach. Bartosz był jednym z dwóch sędziów, jacy wyruszyli z reprezentacją Polski. Zawody rozegrano w bułgarskim miasteczku Kaspichan k. Shumen, w otoczeniu ogromnych pól uprawnych kukurydzy i słonecznika. Tu każdy błąd groził zgubieniem modelu. Taki właśnie los spotkał Grzegorza Goryczkę, kiedy w konkurencji S5C zaginął drugi stopień repliki rakiety Bumper-WAC 7.Głowica modelu amerykańskiej kopii rakiety V-2 z 1948 roku doleciała prawdopodobnie na wysokość powyżej 1000 m. Konkurencję S5C wygrał Czech Jan Kotucha z wynikiem 987 m, więc gdyby polska głowica wylądowała poprawnie, być może Polacy przywieźliby z Bułgarii jeszcze jeden medal. Niestety, pech nie opuścił mielczanina również przy następnej, koronnej konkurencji S7, kiedy to zniszczeniu uległ model rakiety Saturn IB Apollo 7 SA205. Podobny los spotkał ubiegłorocznego Mistrza Europy Aleksandra Lewlcha z Rosji, przez co razem z Goryczką zajęli 22 miejsce. Mistrzem Świata S7 został Polak Jan Bujak z Kołobrzegu. –Mazurek Dąbrowskiego był, szkoda tylko, że nie dla Mielca– mówi ze smutkiem G. Goryczka.
Klasa S7 (makiety) to trudna konkurencja. Oprócz jakości lotu, a więc jego płynności, trajektorii i efektów specjalnych sędziowie oceniają staranność wykonania modelu, jego zgodność z oryginałem oraz kompletność dokumentacji. Tym wyżej cenić należy sukces Bartka Polaka. –Poziom był bardzo, o czym świadczy chociażby to, że juniorzy, mimo zaliczenia lotu trzystopniowego, nie byli w stanie dostać się na podium, co było realne jeszcze kilka lat temu.- powiedział Grzegorz Goryczka-Należy teraz budować takie modele, które już po ocenie statycznej zapewnią nam przewagę nad przeciwnikami, a lot tylko to umocni.- mówi trener z Centrum Kształcenia Praktycznego.
Bartek jest uczniem szóstej klasy SP nr 2 w Mielcu. W zawodach S7 startował, podobnie jak jego trener, modelem rakiety Saturn IB Apollo 7 SA205. Rakieta tego typu (Saturn V) wyniosła pierwszych ludzi na księżyc 20 lipca 1969 roku. Nieco ponad 45 lat po tym wydarzeniu pojazd kosmiczny znów nie zawiódł i ostatniego dnia zawodów wylatał dla Bartka ósme miejsce na świecie, a dla reprezentacji Polski- srebrny medal
Ostatniego dnia zawodów na modelarzy czekała miła niespodzianka- organizatorzy zorganizowali im wycieczkę krajoznawczą. Zawodnicy zwiedzali m.in. Warnę, a także opalali się na plaży pod ciepłym, bułgarskim słońcem, by w dobrym nastroju i z kilkoma „blachami” powrócić do Polski.
Michał Krawiec
Wicemistrz rakietowy z mieleckiego CKP
