Mielczanie po raz drugi w czerwcu mogli spotkać się w parku Lachmana, aby posłuchać muzyki w dobrym wykonaniu. 12 czerwca zagrała Mielecka Orkiestra Dęta, wtórując chórowi mieszanemu „Melodia” i dwojgu wokalistom, 25 czerwca mogliśmy posłuchać przebojów Anny Jantar w wykonaniu wokalistki Joanny Smajdor.
Koncert „Tyle słońca… Tribute to Anna Jantar” przykuł uwagę sporej widowni, która na leżakach, krzesłach, ławeczkach wysłuchała takich przebojów jak: „Ktoś między nami”, „Moje jedyne marzenie”, „Wielka dama”, „Tyle słońca w całym mieście”, „Co zrobimy z tą miłością”, „Tylko mnie poproś do tańca”, „Za każdy uśmiech”, „Zawsze gdzieś czeka ktoś”, „To, co mam”.
Publiczność najpierw nieśmiało, potem już odważnie wtórowała artystce, która zachęcała do wspólnego wykonywania największych hitów Anny Jantar takich jak „Tyle słońca w całym mieście”, czy „To, co mam”. Okazało się, że w ponad 40 lat po śmierci Jantar, jej utwory nadal są znane szerokiej publiczności.
Park Lachmana tworzył całkiem udaną scenerię dla muzyki Anny Jantar. Nie zawiodła pogoda. Największym atutem był oczywiście piękny wokal Joanny Smajdor, której na pianinie akompaniował Jakub Kotowicz.
Wszystko wskazuje na to, że letnie koncerty wieczorową porą w parku Lachmana staną się dobrą muzyczną tradycją Domu Kultury, na co wskazywał aplauz publiczności, z jakim spotkały się oba czerwcowe koncerty.
Małgorzata Rojkowicz
Włodek Gąsiewski zaprasza do lektury swoich mieleckich i nie tylko publikacji:
BIESZCZADZKIE SZLAKI IKON /BIESZCZADY TRAIL OF ICONS/ DROGA DO ŁOPIENKI /THE WAY TO ŁOPIENKA/
„Mielec w fotografii ulicznej i słowie 20/21 – Mielec in street photo and the word 20/21”. Wydanie Mielec, czerwiec 2022. Tematem fotografii ulicznej są przypadkowe, odpowiednio uchwycone ujęcia życia ulicznego. Jest to dyscyplina z pogranicza reportażu oraz fotografii artystycznej… W albumie znalazło 130 ujęć w absolutnej większości rejestrujących ulice, ludzi, architekturę i przyrodę miejską. Podpisy i opisy słowne mają charakter liryczno-poetycki, w oszczędny, ale też i artystyczny sposób przekazujące nastrój pokazany na fotografiach. W związku z tym album może być zwięzłym zapisem dokumentalno-artystycznym z życia miasta Mielca z początku lat 20. XXI wieku. Publikacja jest po polsku i angielsku i może być pamiątką nie tylko miejscowych, ale też i wielu gości z zagranicy przebywających w Mielcu. Szukaj w mieleckich księgarniach oraz w internecie:
https://allegro.pl/oferta/mielec-w-fotografii-ulicznej-i-slowie-20-21-12254912139
V Kolumna III Rzeszy i kaci ziemi mieleckiej podczas okupacji niemieckiej – Rudolf Zimmermann i inni, nowa książka historyczna Włodka Gąsiewskiego
Sprawiedliwi i nie tylko ziemi mieleckiej i okolic – historie pomocy Żydom na tle strachu, obojętności i zdrady